Po rozpadzie ZSRR Rosja straciła przemysł, ludność i terytorium - powiedział w środę prezydent Władimir Putin na telekonferencji z obywatelami. Określił Rosję jako "jądro tego wspólnego państwa" i zastrzegł, że jego odtworzenie nie byłoby celowe.
Wyrażając ubolewanie z powodu rozpadu ZSRR Putin mówił, że historyczna Rosja, która była jądrem tego wspólnego państwa "straciła niemal połowę potencjału przemysłowego, połowę gospodarki - około 50 proc., mniej więcej tyle samo ludności i znaczną część terytorium". Historyczna Rosja - kontynuował prezydent - przez stulecia "inwestowała swoje zasoby w to terytorium".
- Co z tym teraz robić? Mówiłem już, że odbudowywanie Związku Radzieckiego nie ma sensu i jest to niemożliwe, a nawet niecelowe - dodał Putin. Jako jeden z powodów, dla których nie jest to celowe wskazał "procesy demograficzne w niektórych byłych republikach ZSRR" i ewentualność "rozmywania" rdzenia etnicznego tworzącego państwo.
Niemniej - podkreślił - Rosja "mimo tych wszystkich strat jest największym krajem na świecie" i "światowym skarbcem rozmaitych zasobów mineralnych".
Putin przekonywał też, że cechą narodu rosyjskiego jest wysoka duchowość i wyjątkowy szacunek do nauki i edukacji.
- Przyszłość ludzkości związana jest właśnie z tym - ocenił.