– Na Ukrainie potrzebny jest prawdziwy rozejm, a nie operacja maskująca przegrupowanie wojsk – oświadczył przewodniczący niższej izby parlamentu Rosji, Siergiej Naryszkin.
- Potrzebny jest rozejm, przy czym nie pozorny, lecz prawdziwy, nie operacja maskująca przegrupowanie wojsk i dozbrojenie armii, lecz faktyczny rozejm dla rozpoczęcia dialogu - oznajmił Naryszkin, którego cytuje agencja ITAR-TASS.
Szef Dumy podkreślił, że "dialog jest jedyną szansą na uregulowanie ciężkiego konfliktu" na wschodniej Ukrainie.
- Zaatakujemy i wyzwolimy naszą ziemię - zapowiedział, zaznaczając, iż wojsko, Gwardia Narodowa, straż graniczna i służby bezpieczeństwa już otrzymały stosowne rozkazy.
Rozejm wygasł w poniedziałek o godz. 22 czasu lokalnego. Obowiązywał od 20 czerwca, a pod koniec ubiegłego tygodnia został przedłużony o 72 godziny.
Naryszkin również skrytykował polityków zachodnich za niedostrzeganie problemu uchodźców z Ukrainy.
- Nie zauważają tego, co dzieje się na Ukrainie, jakby ta wojna domowa toczyła się nie w środku Europy, ale na innej planecie - powiedział. - Nie zauważają albo próbują nie zauważać problemu uchodźców, podają w wątpliwość liczby - dodał.
Przewodniczący Dumy podkreślił, że "ważne są nie liczby - 100 tys. czy 400 tys. uchodźców - lecz to, iż ogromna liczba obywateli Ukrainy próbuje się ratować, szukając schronienia na terytorium sąsiedniego państwa".
- Jest zrozumiałe, dlaczego nie zauważają - dlatego, że obywatele Ukrainy uciekają nie przed Rosją, lecz do Rosji; uciekają przed wrogiem, którym dla nich stała się armia własnego kraju - oświadczył Naryszkin.
Urząd Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych ds. Uchodźców (UNHCR) podał w piątek, że około 110 tys. osób uciekło w tym roku z Ukrainy do Rosji; 9,5 tys. z tej grupy oficjalnie wystąpiło o status uchodźcy. Według UNHCR około 16,4 tys. ludzi porzuciło domy we wschodniej Ukrainie tylko w ubiegłym tygodniu. Wielu uciekinierów ze wschodniej Ukrainy jako motyw wskazuje walki, groźby, obawę przed porwaniem i rozkład usług publicznych w ogarniętym konfliktem zbrojnym regionie.
Z kolei rosyjska Federalna Służba Migracyjna (ros. FMS) podała, że od początku kryzysu politycznego na Ukrainie do Rosji przybyło 400 tys. obywateli Ukrainy; o przyznanie statusu umożliwiającego dłuższy pobyt na terytorium Federacji Rosyjskiej wystąpiło 98 tys. Ukraińców. W 241 punktach tymczasowego zakwaterowania przebywa 16,7 tys. obywateli Ukrainy.
Władze Rosji określają sytuację z uchodźcami z Ukrainy jako katastrofę humanitarną.