Protest przedstawicieli rodzin 43 zaginionych meksykańskich studentów
Przedstawiciele rodziców 43 meksykańskich studentów uprowadzonych i zaginionych 26 września protestowali przed Podkomisją Praw Człowieka Parlamentu Europejskiego przeciw "wyciszeniu sprawy" przez meksykański rząd i prosili interwencję.
Hilda Legideno i Bernabe Abrajan wydelegowani przez rodziców zaginionych studentów z miasta Iguala w meksykańskim stanie Guerrero oświadczyli na konferencji prasowej w Brukseli, że wystąpili do PE o wstawiennictwo u rządu meksykańskiego, aby nie zamykał pochopnie dochodzenia w tej sprawie i zadbał, by "sprawiedliwości stało się zadość".
Pani Legideno, która wystąpiła na konferencji w koszulce z podobizną syna, 20-letniego Jorge Tizapy Legideno, jednego z zaginionych studentów, podziękowała Podkomisji Praw Człowieka PE i licznemu gronu członków parlamentu, którzy ich przyjęli. Parlamentarzyści wystąpili z propozycją, aby część funduszu miliona euro przeznaczonego na pomoc Unii Europejskiej dla Meksyku została przekazana na kontynuowanie śledztwa w sprawie zaginionych studentów.
- To nie po raz pierwszy na forum Unii Europejskiej pojawia się sprawa niewyjaśnionych uprowadzeń ludzi w Meksyku - powiedziała eurodeputowana austriackich Zielonych Ulrike Lunacek.
- Nie wolno pozwolić na to, aby władze meksykańskie zamykały sprawę nie rozwiązawszy jej - dodała europarlamentarzystka.
26 września 25 osób straciło życie i 25 zostało rannych, a 43 studentów Szkoły Rolniczej w Iguala w stanie Guerrero zaginęło bez wieści po tym, gdy funkcjonariusze lokalnej policji wydali ich w ręce gangsterów z przestępczej organizacji Zjednoczeni Wojownicy. Według meksykańskiej prokuratury gangsterzy zamordowali ich, a zwłoki spalili na wysypisku śmieci.
Rodziny zmarłych podważają ogłoszone oficjalnie wyniki śledztwa, według których członkowie gangu narkotykowego zamordowali studentów, ponieważ pomylili ich z członkami konkurencyjnego gangu.
Rodziny domagają się kontynuowania dochodzeń i poszukiwań.
Policja meksykańska aresztowała w związku ze sprawą 99 osób podejrzanych o udział w zbrodni uprowadzenia i zamordowania studentów. Wśród aresztowanych są burmistrz miasta Igauala, Jose Luis Abarca, i jego żona, którzy współdziałali z handlarzami narkotyków.