Sheinbaum chce zgody z Trumpem, bo nie chce imigrantów w Meksyku!
Prezydent Meksyku Claudia Sheinbaum oświadczyła w czwartek, że będzie się starała zawrzeć porozumienie z amerykańskim prezydentem elektem Donaldem Trumpem, aby wydalani z USA migranci nie trafiali do Meksyku, lecz bezpośrednio do krajów ich pochodzenia.
„Jest oczywiste, że solidaryzujemy się z wszystkimi migrantami, ale naszym głównym zadaniem jest przyjmowanie wszystkich Meksykanów i oczekujemy, że dojdzie do zawarcia porozumienia z administracją Trumpa w przypadku gdyby doszło do tych deportacji” – powiedziała Sheinbaum na konferencji prasowej.
Wyjaśniła, że zostało już zawarte porozumienie z administracją prezydenta Joe Bidena w sprawie odsyłania bezpośrednio do krajów pochodzenia tych migrantów, którzy trafili do USA drogą lotniczą.
Prezydent Meksyku zamierza we wtorek odbyć spotkania z gubernatorami meksykańskich stanów przygranicznych, aby skoordynować działania swej administracji w związku z „masowymi deportacjami zamierzonymi przez przyszłą administrację Trumpa”.
Sheinbaum podjęła tę decyzję po tym, jak amerykański prezydent elekt wybrał byłego szefa urzędu ds. imigracji i służby celnej (ICE) Toma Homana na stanowisko dyrektora odpowiedzialnego za politykę migracyjną. Homan, nazywany przez media „przyszłym carem granic”, ma odpowiadać w administracji Trumpa za kontrolę zarówno południowej, jak i północnej granicy Stanów Zjednoczonych.
Według agencji Associated Press, napięcie w stosunkach między Sheinbaum a Trumpem narasta nie tylko w związku z problemem migrantów, lecz także wskutek zapowiedzianej przez przyszłą administrację USA 25-procentowej podwyżki ceł na artykuły z Meksyku.
Źródło: PAP