Prezydent Duda i przywódcy 30 państw podpisali ten dokument
Prezydent Polski Andrzej Duda, Prezydent USA Joe Biden i przywódcy innych państw podpisali w środę wspólną deklarację państw G7 i UE na temat odbudowy Ukrainy, potwierdzając m.in. swoje zobowiązania do zamrożenia rosyjskich aktywów do czasu zapłaty przez Rosję odszkodowań.
"Dzisiaj pokazujemy Ukraińcom, że nie są sami. Nie są sami w tej walce. Nie są sami w odbudowie" - powiedział podczas uroczystości w Nowym Jorku Biden.
Prezydent zapowiedział też, że oprócz zapewnienia wsparcia finansowego dla Ukrainy na dłuższy okres, w czwartek, w trakcie wizyty prezydenta Zełenskiego w Białym Domu ogłosi szereg działań wspierających długoterminowo ukraińskie wojsko.
Zełenski podkreślił, że przywódcy zobowiązali się do wsparcia akcesji Ukrainy do UE i zaznaczył, że Ukraina potrzebuje szybkiego zrealizowania zapowiedzi pożyczki 50 mld dol. finansowanej z zysków z zamrożonych na Zachodzie aktywów. Stwierdził, że podpisany dokument podkłada fundamenty pod architekturę odbudowy kraju po wojnie i trwałego pokoju.
Podczas środowego wydarzenia, przywódcy państw G7 i UE podpisali wspólną deklarację o zapewnianiu dalszego wsparcia ekonomicznego dla Ukrainy, zapewnieniu, by Rosja zapłaciła za spowodowane Ukrainie szkody i że do końca roku zostanie wdrożona decyzja ze szczytu G7 dotycząca udzielenia Ukrainie pożyczki w kwocie 50 mld dol. opartej na przyszłych zyskach z zamrożonych rosyjskich aktywów.
"Poprzez nasze zbiorowe wsparcie dla ukraińskiej odbudowy i odbudowy, zapewnimy, że Rosja nie osiągnie swoich celów, aby podporządkować sobie Ukrainę – i że Ukraina wyjdzie z rosyjskiej wojny agresywnej z zmodernizowanym, dynamicznym, inkluzywnym społeczeństwem i innowacyjną gospodarką, odporną na rosyjskie zagrożenia" - napisali przywódcy.
Wśród obecnych na uroczystości oprócz liderów państw G7 był prezydent RP Andrzej Duda.
Źródło: PAP
Polecamy Nasze Programy
Wiadomości
Najnowsze
Szczerba składa życzneia. Ludzie przypominają politykowi KO wspieranie migrantów i pytają: „Takich jak w Niemczech?”