Rodziny ofiar katastrofy lotniczej, do której doszło pięć lat temu nad Donbasem złożyły skargę przeciwko Rosji do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka – podało Radio Svoboda. Rozgłośnia poinformowała, że Moskwa otrzymała już ze Strasburga oficjalne powiadomienie w tej sprawie.
17 lipca 2014 roku nad terytorium Ukrainy kontrolowanym przez prorosyjskich separatystów została zestrzelona maszyna Malezyjskich Linii Lotniczych. W katastrofie zginęło 298 osób.
Z powiadomienia, które strasburski Trybunał wysłał do Moskwy wynika, że wspólną skargę przeciwko Rosji złożyło 380 osób. Pod pozwem podpisali się obywatele 10 państw, w tym Holandii, Australii, Malezji i Niemiec. W skardze napisali oni, że Rosja bezpośrednio ponosi odpowiedzialność za katastrofę lotniczą. Wskazują także, iż rosyjskie władze nie prowadziły własnego śledztwa w tej sprawie i nie współpracowały z innymi krajami badającymi okoliczności zestrzelenia samolotu.
W maju ubiegłego roku międzynarodowa grupa śledcza przedstawiła raport, z którego wynika, że Rosja jest odpowiedzialna za tragedię pasażerów rejsu MH17. W dokumencie eksperci wskazali, że kompleks rakietowy "Buk", z którego wystrzelono rakietę w kierunku samolotu należał do rosyjskiej brygady stacjonującej w okolicach Kurska. Rosja odrzuca oskarżenia i obarcza odpowiedzialnością za katastrofę Ukrainę.