Do niewielkiej eksplozji oraz pożaru doszło około godziny 18 czasu lokalnego w sobotę (około północy czasu polskiego) w elektrowni Indian Point. Władze zapewniają, że mieszkańcom nic nie grozi, a sytuacja jest pod kontrolą personelu elektrowni.
Elektrownia Indian Point znajduje się w miasteczku Buchanan, w stanie Nowy Jork i jest oddalona zaledwie 65 kilometrów od miasta Nowy Jork. Placówka produkuje około 25% energii elektrycznej potrzebnej dla miasta Nowy Jork oraz hrabstwa Westchester.
Mieszkańcy okolicznych terenów, którzy byli świadkami eksplozji mówią, że słychać było sygnały alarmowe w elektrowni, a nad budynkiem unosiła się chmura ciemnego dymu.
Jak poinformowała policja do pożaru oraz eksplozji doszło w wyniku awarii transformatora. W wyniku wypadku nikt nie został ranny, a ogień udało się szybko ugasić. Dyrekcja placówki zapewniła, że sytuacja jest pod kontrolą, a gubernator stanu Nowy Jork Andrew Cuomo podkreślił, że w całej elektrowni dokonany zostanie przegląd instalacji.
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Aktorka martwi się o Amerykanów, którzy „nie mają możliwości ucieczki"
Kurski: jednego dnia Sutryk popiera Trzaskowskiego, drugiego przychodzi po niego CBA. To sprawka Tuska.
Gembicka: Tusk pręży muskuły i mówi, że nie wpuści migrantów, a za plecami Polaków zgadza się na wszystko
Ujawniamy! To im Sutryk zafundował studia. ZOBACZ!