Prezydent Ukrainy Petro Poroszenko w wywiadzie dla niemieckiej telewizji zajęcie Krymu przez Rosję nazwał „anschlussem”. Zapewnił też, że Kijów zgodnie z postanowieniami wycofuje ciężki sprzęt z rejonu walk.
Poroszenko zapewnił, że strona rządowa stosuje się do porozumienia z Mińska. Wedle prezydenta Ukrainy porozumienie łamią separatyści wspierani przez Kreml. – Dotrzymujemy tego, co obiecaliśmy. Dotyczy to także wycofania ciężkiego uzbrojenia i artylerii – stwierdził w wywiadzie dla telewizji Deutsche Welle. Dodał, że Ukraina jest „świadomym swojej odpowiedzialności państwem”.
Na pytanie, czy Krym jest już na zawsze stracony dla Ukrainy, Poroszenko odparł, że nie. Aneksję porównał do Anschlussu Austrii przez III Rzeszę w 1938 roku.
Wedle Petro Poroszenko Władimir Putin płaci wysoką cenę za „złamanie prawa międzynarodowego” i „przywłaszczenie sobie Krymu”. Prezydent przypomniał, że ponad 170 państw nie uznaje aneksji Krymu i obiecało, że nigdy tego nie uczyni.