Od 2010 roku zginęło ponad 6,5 tys. pracowników z Azji Południowej, którzy budowali stadion na mundial. Mistrzostwa świata w piłce nożnej rozegrają się na tle wielkiej tragedii. Pracownicy pracują „w złych warunkach i bez zabezpieczeń” – wynika z raportu sporządzonego na podstawie śledztwa dziennika „The Guardian”.
Mundial w Katarze przewidziany na 2022 rok
Przy budowie stadionu, ginie średnio 12 . robotników miesięcznie. Jak podaje „The Guardian”, pracownicy ci pochodzą z Indii, Nepalu, Pakistanu, Bangladeszu i Sri Lanki.
Wśród ofiar śmiertelnych jest 1641 Nepalczyków.
- Warunki pracy są bardzo ciężkie. Nie mamy odpowiednich zabezpieczeń na budowach, zwłaszcza pracując na wysokościach. Ludzie mdleją z gorąca” - tłumaczy w rozmowie z PAP Sushil Shrestha, robotnik budowlany, który pracował w Katarze przez trzy lata.
Potwierdzenie dla słów
Relację byłego pracownika potwierdza m.in. śledztwo niemieckiej telewizji WDR z czerwca 2019 r. Dziennikarz stacji nagrał ukrytą kamerą warunki, w jakich mieszkali pracownicy firmy Design Maintenance, podwykonawcy przy budowie stadionu Al Thumama na 40 tysięcy widzów.
„The Kathmandu Post” wyliczył, że przed pandemią na lotnisku w Katmandu codziennie lądowały trzy trumny z ciałami robotników migracyjnych z Zatoki Perskiej.
„Nieludzkie” warunki
W połowie marca 2020 r. katarskie władze spędziły tysiące robotników do izolowanych obozów pod pretekstem przeprowadzania testów na koronawirusa. Amnesty International określiło warunki panujące w tych obozach jako „nieludzkie”.
Komitet organizujący mistrzostwa świata w Katarze, zapytany o ofiary śmiertelne na projektach stadionowych przyznał, że głęboko żałuje wszystkich tragedii. Zapewnił, ze zbadał każdy incydent, aby upewnić się, że wyciągnięto wnioski.
- Zawsze zachowywaliśmy przejrzystość w tej kwestii i kwestionowaliśmy niedokładne roszczenia dotyczące liczby pracowników, którzy zginęli przy naszych projektach - dodaje.