Parlament Europejski w przyjętej w czwartek rezolucji wezwał kraje UE i Komisję Europejską do zwalczania umów śmieciowych, które nie gwarantują pewności zatrudnienia i zwiększają poczucie niestabilności pracy.
Zdaniem europosłów w niektórych krajach UE umowy o pracę na czas określony w sektorze publicznym i prywatnym są nadużywane.
Projekt rezolucji przedłożyła parlamentarna komisja petycji, do której wpłynęło wiele skarg w sprawie nieuczciwych i potencjalnie nielegalnych umów o pracę z całej UE, głównie z Włoch, Hiszpanii, Portugalii, Polski, Słowenii, Wielkiej Brytanii, Grecji i Francji.
Europosłowie uważają, że państwa członkowskie muszą zapewnić przestrzeganie europejskiego prawa pracy i orzecznictwa, w tym precedensowego wyroku unijnego Trybunału Sprawiedliwości z 2014 roku dotyczącego pracy na czas określony. Jako naganną praktykę wskazują przede wszystkim tzw. umowy zerogodzinowe, czyli kontrakty bez minimalnej gwarantowanej liczby godzin pracy.
Przekształcanie powtarzających się umów na czas określony w umowy na czas nieokreślony, zgodnie z interpretacją Trybunału UE, powinno być praktyką stosowaną we wszystkich państwach UE i konsekwentnie włączaną do prawodawstwa krajowego.
Parlament chce też wzmocnienia kontroli w miejscu pracy, tak aby osoby zatrudnione na czasowe lub elastyczne umowy korzystały z co najmniej takiej samej ochrony jak inni pracownicy.
Posłowie domagają się w rezolucji: zapewnienia w prawie unijnym i krajowym jednakowej płacy za taką samą pracę w tym samym miejscu zatrudnienia oraz stosowania dyrektywy UE w sprawie czasu pracy wobec pracowników zatrudnionych na tzw. zerogodzinowych umowach o pracę, tak aby obejmowały ich przepisy dotyczące minimalnych okresów odpoczynku i maksymalnego czasu pracy.
Rezolucja została przyjęta 312 głosami za, przy 75 głosach przeciw i 155 wstrzymujących się.