Podczas środowej audiencji generalnej papież Franciszek potępił ataki terrorystyczne, do jakich doszło w minionych dniach w Australii, Pakistanie i Jemenie. Nazwał je "nieludzkimi aktami" i podkreślił, że ich sprawcy "nie zatrzymują się nawet przed dziećmi".
Na zakończenie tradycyjnego spotkania na placu Świętego Piotra papież zwrócił się do wiernych: "Chciałbym teraz pomodlić się razem z wami za ofiary nieludzkich aktów terrorystycznych, dokonanych w minionych dniach w Australii, Pakistanie i Jemenie".
– Niech Pan przyjmie zabitych w pokoju, pocieszy ich rodziny i nawróci serca sprawców przemocy, którzy nie zatrzymują się nawet przed dziećmi – dodał Franciszek.
W poniedziałek w Sydney sprawca zamachu na kawiarnię zabił dwoje zakładników, zanim został zastrzelony przez policję. We wtorek w pakistańskim Peszawarze w ataku talibów zginęło 141 dzieci i nauczycieli. W Jemenie w dwóch zamachach bombowych zginęło 25 osób, wśród nich 15 dzieci jadących szkolnym autobusem.