Papież Franciszek wbrew wcześniejszym zapowiedziom nie przybył do rzymskiego Koloseum, by przewodniczyć Drodze Krzyżowej w Wielki Piątek wieczorem. Papież pozostał w Watykanie - podała telewizja RAI tuż przed transmisją nabożeństwa. Jeszcze wczesnym wieczorem Watykan potwierdził, że papież będzie przewodniczyć Via Crucis.
Po godzinie 21 watykańskie biuro prasowe podało, że w trosce o "zachowanie zdrowia" papieża przed sobotnią mszą Wigilii Paschalnej obserwuje on Drogę Krzyżową z Domu Świętej Marty, gdzie mieszka.
Od ponad miesiąca Franciszek ma problemy z głosem z powodu infekcji dróg oddechowych, jaką przeszedł.
Po raz pierwszy od początku pontyfikatu Franciszek napisał rozważania towarzyszące 14 stacjom.
„Modlitwa z Jezusem na drodze krzyża” - to tytuł rozważań papieża, odczytywanych przy kolejnych stacjach. Czyta je między innymi prezenterka dziennika w telewizji RAI Giorgia Cardinaletti.
Franciszek poświęcił rozważania ofiarom wojen, kobietom nękanym przemocą, porzuconym osobom starszym, dzieciom nienarodzonym, prześladowanym chrześcijanom.
Zachęcił każdego do refleksji: "Czy w obliczu tragedii świata moje serce jest z lodu czy wybucha płaczem? Jak reaguję na szaleństwo wojny, na twarze dzieci, które nie potrafią się już uśmiechać, na matki, które widzą je niedożywione i głodne, i którym brak już łez?”.
Papież napisał też o internetowych hejterach podkreślając: „Nie trzeba nawet makabrycznego orszaku: wystarczy klawiatura, aby obrażać i publikować wyroki”.
W rozważaniach jest modlitwa: "Ojcze, miej miłosierdzie dla nas i świata całego”, „Jezu - zachowaj Kościół i świat w pokoju”.
Jak dodał papież, „żyjemy w bezlitosnych czasach i potrzebujemy współczucia".
Przy 14 stacjach Via Crucis krzyż niosą między innymi: zakonnice klauzurowe, pustelnik, rodzina, osoby niepełnosprawne, podopieczni ośrodków pomocy, członkowie grupy modlitewnej, spowiednicy z rzymskich bazylik, migranci, katecheci, proboszczowie z Wiecznego Miasta, młodzież, przedstawiciele Caritas.