Papież Franciszek radzi, jak właściwie przeżyć adwent. ZOBACZ
Papież Franciszek przed modlitwą „Anioł Pański” mówił, jak właściwie przeżywać okres adwentu – Nie możemy się poddać w obliczu negatywnych sytuacji zamknięcia i odrzucenia; nie możemy dać się uzależnić od mentalności świata, ponieważ centrum naszego życia stanowi Jezus i Jego słowo światła, miłości, pocieszenia - mówił
– Przede wszystkim jesteśmy wezwani do naprawienia wyrw utworzonych przez oziębłość i obojętność, otwierając się na innych z tymi samymi uczuciami, co Jezus, to znaczy z tą serdecznością i braterską wrażliwością, która zajmuje się potrzebami bliźniego. Nie można mieć relacji miłości, miłosierdzia braterstwa, jeśli są w niej dziury, tak samo jak nie można iść drogą pełną dziur. To oznacza zmianę postawy, a wszystko ze szczególną troską o najbardziej potrzebujących – powiedział Franciszek.
– Następnie musimy wyszlifować wiele szorstkości powodowanych przez pychę i poczucie wyższości, podejmując konkretne gesty pojednania z naszymi braćmi, prosząc o przebaczenie naszych win. Nie jest łatwo się pojednać. Zawsze się myśli, kto ma zrobić pierwszy krok. Pan nam pomaga jeśli mamy dobrą wolę - dodawał papież.
– Nie możemy się poddać w obliczu negatywnych sytuacji zamknięcia i odrzucenia; nie możemy dać się uzależnić od mentalności świata, ponieważ centrum naszego życia stanowi Jezus i Jego słowo światła, miłości, pocieszenia – podkreślał Ojciec Święty.
– Jan Chrzciciel zachęcał do nawrócenia ludzi swego czasu z mocą, zdecydowanie i surowo. A jednak potrafił słuchać, umiał podejmować gesty czułości i przebaczenia wobec rzeszy ludzi, którzy przyszli do niego, aby wyznać swoje grzechy i przyjąć chrzest pokuty - mówił papież Franciszek.