- Zaufać Bogu, który nie zawodzi. Tak wielu przyjaciół, albo tych, których uważaliśmy za przyjaciół zawiodło nas, ale Bóg nigdy nie zawodzi. Dlatego ufając Mu, trzeba zabrać się do pracy jako zarządcy dóbr, które On nam powierzył, ale nie przesadzając, tak jakby wszystko, także nasze zbawienie, miało zależeć tylko od nas – powiedział dziś papież Franciszek w rozważaniach przed modlitwą Anioł Pański.
Papież podkreślił, że ważne jest „w aktualnej epoce osierocenia poczucie, że Bóg jest naszym Ojcem”. - Nasze życie upływa pod ciężarem wielu trosk, które mogą odebrać spokój i równowagę. Ale ten lęk jest często bezużyteczny, bo nie potrafi zmienić biegu wydarzeń. Jezus wzywa nas usilnie, byśmy nie martwili się o jutro, przypominając, że ponad wszystkim jest miłujący Ojciec, który nigdy nie zapomina o swoich dzieciach – mówił Franciszek.
- Powierzenie się Bogu nie rozwiązuje magicznie problemów, ale pozwala stawić im czoło z właściwym nastawieniem, z odwagą. Jestem odważny, kiedy zawierzam mojemu Ojcu, który o wszystko się troszczy i bardzo mnie kocha – dodał papież. W dalszej części rozważań Franciszek zwrócił uwagę na to, że Jezus przestrzega nas przed złudnym pożądaniem doczesnych dóbr, pokazując, że taki sposób nie osiągniemy szczęścia.
- Zaufać Bogu, który nie zawodzi. Tak wielu przyjaciół, albo tych, których uważaliśmy za przyjaciół zawiodło nas, ale Bóg nigdy nie zawodzi. Dlatego ufając Mu, trzeba zabrać się do pracy jako zarządcy dóbr, które On nam powierzył, ale nie przesadzając, tak jakby wszystko, także nasze zbawienie, miało zależeć tylko od nas. Taka postawa ewangeliczna wymaga jasnej decyzji, którą wskazuje nam w sposób jednoznaczny dzisiejszy fragment Ewangelii: „Nie można służyć Bogu i Mamonie” - przypominał papież.