W wywiadzie dla jednej ze stacji telewizyjnej prezydent Czech Milosz Zeman skrytykował radykalne bojowniczki o prawa polityczne kobiet, ruch Me Too, parady równości oraz osoby transpłciowe. Zdaniem Zemana osoby dokonujące zmiany płci popełniają przestępstwo samookaleczenia.
- Osoby zmieniające płeć są dla mnie naprawdę obrzydliwe — powiedział na antenie telewizji CNN Prima News Zeman. Stwierdził, że jeśli ktoś jest członkiem mniejszości seksualnej, to jest to jego prywatna sprawa. „Kiedy demonstruje, że ma taką orientację, wywyższa się ponad innych” - powiedział Zeman. 76-letni prezydent zauważył, że gdyby był młodszy, zorganizowałby wielką heteroseksualną demonstrację w Pradze.
Zeman popiera Orbana
Zeman wypowiadał się o tej sprawie w kontekście węgierskiej ustawy, która zakazuje rozpowszechniania w szkołach materiałów uznanych za promujące homoseksualizm lub zmianę płci. Zeman uważa, że ingerowanie w wewnętrzne sprawy któregokolwiek z państw członkowskich UE jest poważnym błędem politycznym. Orban, według Zemana twierdzi, że nie jest przeciwko homoseksualistom, ale sprzeciwia się manipulowaniu rodzicami i dziećmi w sferze seksualnej. „I nie widzę powodu, by się z nim nie zgadzać” - dodał prezydent.