Przejdź do treści

Sprawdzili dlaczego życie powstało na Ziemi. Mogło gdzie indziej?

Źródło: życie na asteroidzie - pixabay.com

Próbki pobrane z asteroidy Bennu potwierdzają teorię, że składniki niezbędne do powstania życia mogły zostać przyniesione na Ziemię przez asteroidy pochodzące z innych części galaktyki – podaje BBC, na podstawie analizy przeprowadzonej przez naukowców.

W pyłach z Bennu, pobranych przez sondę NASA, odkryto różnorodne minerały oraz tysiące związków organicznych. Wśród nich zidentyfikowano aminokwasy, które tworzą białka, oraz zasady azotowe, takie jak adenina, guanina, cytozyna i tymina, kluczowe elementy DNA.

Badania sugerują, że te związki mogły zostać do Układu Słonecznego przyniesione przez asteroidy spoza jego granic

To niesamowite odkrycie uczy nas o naszych własnych początkach i pozwala odpowiedzieć na fundamentalne pytania dotyczące powstania życia – powiedziała prof. Sara Russell, kosmiczna mineralog z Muzeum Historii Naturalnej w Londynie.

Analiza opublikowana w czasopiśmie „Nature” wykazała obecność dużej ilości związków bogatych w azot i węgiel, w tym 14 z 20 aminokwasów wykorzystywanych na Ziemi do budowy białek, a także minerały świadczące o obecności wody. Znaleziono również amoniak, kluczowy dla reakcji biochemicznych.

To zadziwiające, jak bardzo bogate są te próbki – dodała Russell. - Zawierają minerały i kombinacje, których nie widzieliśmy wcześniej w meteorytach.

W okresie wczesnego Układu Słonecznego istniały miliony takich asteroidów jak Bennu. Według naukowców część z nich mogła zderzyć się z Ziemią, dostarczając składniki prowadzące do powstania oceanów i życia.

Jednocześnie asteroidy te bombardowały także inne planety. 

Ziemia jest wyjątkowa, ponieważ to jedyne miejsce, gdzie znaleźliśmy życie. Jednak wiemy, że asteroidy tego typu mogły dostarczać węgiel i wodę w całym Układzie Słonecznym – powiedział dr Ashley King z Muzeum Historii Naturalnej w Wielkiej Brytanii.

Jak podkreśla King, badania mają na celu zrozumienie, dlaczego życie powstało właśnie na Ziemi oraz czy mogło pojawić się gdzieś indziej w Układzie Słonecznym.

Mimo że NASA oszacowała ryzyko uderzenia Bennu w Ziemię na 1 do 1750 w okresie 2178–2290 (z największym prawdopodobieństwem 24 września 2182 roku), obiekt ten jest uważany za jeden z najbardziej niebezpiecznych asteroidów przecinających orbitę naszej planety.

Źródło: Republika

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.

Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google. 

Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube

Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB

Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X

Wiadomości

Jakubiak o prześladowaniu Mateckiego: tu nie ma logiki. Jest akcja, jest reakcja

Tiger Woods kontuzjowany. Nie zagra w The Masters

Zmarł Witold Kaczanowski. Był przyjacielem Picassa

Wybory prezydenckie. Kuźmiuk o "planie B" Chmaja: jest w stanie wygłosić dowolną myśl

Sprawca podpalenia domu nie odpowie przed sądem

USA nałożyły sankcje na członków działającego w Szwecji gangu Foxtrot

Putin gra na czas, Ameryka trzyma klucz do pokoju

Bielan: KE chce ingerować w wybory w Polsce, tak jak w Rumunii. Będzie interpelacja

Borussia Dortmund rywalem Barcelony w ćwierćfinale LM

Afera w skokach. Norwegowie zawieszeni przez FIS

Była najbogatszą kobietą świata. Będzie patronką skweru w Krakowie

Małecki: Rosja musi zapłacić za ludobójstwo!

Polska Liga Boksu. Andrzej Gołota honorowym gościem na inaugurację rozgrywek

Warszawa nie jest już bezpieczna. "Kobiety boją się chodzić po ulicach"

Afera wokół "Królewny Śnieżki". Disney "ukrywa" politycznie poprawny film

Najnowsze

Jakubiak o prześladowaniu Mateckiego: tu nie ma logiki. Jest akcja, jest reakcja

Sprawca podpalenia domu nie odpowie przed sądem

USA nałożyły sankcje na członków działającego w Szwecji gangu Foxtrot

Putin gra na czas, Ameryka trzyma klucz do pokoju

Bielan: KE chce ingerować w wybory w Polsce, tak jak w Rumunii. Będzie interpelacja

Tiger Woods kontuzjowany. Nie zagra w The Masters

Zmarł Witold Kaczanowski. Był przyjacielem Picassa

Wybory prezydenckie. Kuźmiuk o "planie B" Chmaja: jest w stanie wygłosić dowolną myśl