Do ataku nożownika doszło na dworcu w Manchesterze. Na ten moment są trzy ranne osoby. Motywy sprawcy nie zostały oficjalnie potwierdzone. Świadkowie słyszeli, jak nożownik miał krzyczeć podczas ataku wyznanie wiary do Allaha.
Jednostka antyterrorystyczna przejęła śledztwo ws. ataku na dworcu w Manchesterze, w wyniku którego od ciosów nożem ranne zostały trzy osoby – poinformowała brytyjska policja. Do ataku doszło wczoraj wieczorem na dworcu kolejowym Manchester Victoria. Napastnik został aresztowany.
Z relacji świadków wynika, że uzbrojony w długi kuchenny nóż mężczyzna zaatakował kobietę i mężczyznę, oboje w wieku od 50 do 60 lat. Napastnik został jednak szybko obezwładniony przez policjantów, którzy użyli wobec niego gazu pieprzowego i paralizatora, i aresztowany.
Jak podał dziennik „Manchester Evening News”, powołując się na świadków, podczas ataku napastnik krzyczał: „Allah”, jednak jak na razie tej informacji nie potwierdziły władze.