Przejdź do treści

Niemcy nie Korea Północna, więc się biją

Źródło: facebook.com

W trakcie Festiwalu Erytrei w Giessen w Niemczech, w sobotę doszło do zamieszek, podczas których 27 policjantów zostało rannych, a prawie 100 demonstrantów aresztowanych. Impreza została oficjalnie rozwiązana. Jednak w niedzielę władze spodziewają się kolejnych protestów i niepokojów – powiadomił portal dziennika "Bild".

Noc przebiegła bez incydentów, ale w dzień może być znowu niespokojnie. Po sobotnich zamieszkach i protestach w trakcie imprezy, na miejscu obecnych jest nadal wielu policjantów – ustalił "Bild". "Ponadto większość uczestników festiwalu oraz kontrdemonstrantów nadal przebywa w mieście" – podkreślił dziennik. W niedzielę trwają jeszcze prace porządkowe w miejscu festiwalu, a policja chce uniknąć ataków na osoby pracujące przy rozbiórce, co miało miejsce w roku ubiegłym".

W sobotę "uliczne bitwy z policją" stoczyli przeciwnicy festiwalu – Erytrejczycy nieprzychylni rządom prezydenta Isaiasa Afwerki, sprawującego władzę od blisko 30 lat. "Uważają oni festiwal za program propagandowy dyktatury, która uczyniła z ich kraju "Koreę Północną Afryki" – wyjaśnił "Bild".

W sobotę blisko 1 tys. funkcjonariuszy zabezpieczało imprezę oraz centrum miasta Giessen. W ocenie Heskiego Sądu Administracyjnego (VGH) w Kassel próby odwołania festiwalu przez władze miejscowości nie były uzasadnione z punktu widzenia prawa.

Administracja miasta we wniosku argumentowała, że zamieszki podczas festiwalu, wywoływane przez erytrejskich opozycjonistów, miały miejsce już w ubiegłym roku. Sąd uznał jednak, że "za zagrożenia zewnętrzne nie można winić organizatorów" wydarzenia, mimo że organizatorami tymi są osoby uważane za powiązane z reżimem Erytrei.

W zabezpieczaniu porządku podczas sobotniej imprezy uczestniczyła policja z Hesji oraz sąsiednich krajów związkowych - Badenii-Wirtembergii i Saksonii. Doszło do zamieszek wywołanych przez kontrdemonstrantów, którzy próbowali zakłócić przebieg wydarzenia i wedrzeć się na teren festiwalu.

"Rzucano kamieniami, materiałami pirotechnicznymi i butelkami, policja użyła pałek i gazu pieprzowego. 27 funkcjonariuszy zostało rannych, ale większość była w stanie kontynuować służbę – poinformowała policja. Blisko 100 osób zostało zatrzymanych, głównie w związku z zarzutami o spowodowanie niebezpiecznych uszkodzeń ciała i poważne naruszenia porządku publicznego".

Zdaniem szefa heskiego MSW Petera Beutha (CDU) niemieckie MSZ powinno wezwać na rozmowę ambasadora Erytrei.

 

PAP

Wiadomości

Kolumbia wywiesiła białą flagę. Godzą się na wszystko

Trump nakłada sankcje na Kolumbię: „To dopiero początek”

Dziewięcioletni chłopiec zmarł na dengę po ukąszeniu komara

TRZEBA ZOBACZYĆ!

Grom raził samolot. Miał właśnie lecieć do Londynu |FILM

Dyktator niszczył społeczeństwo. Skrzywdził tysiące dzieci

Odnaleźli zaginiony utwór Tiny Turner. Po 40 latach!

Ma wejść w użycie za 5 lat. W 3.5 h z Londynu do Nowego Jorku

Sztorm Herminia zbiera żniwo. Żywioł uderzył z mocą

Spełnili warunki Brukseli, ale... się wycofali. Euro nie będzie

Pochodnia na Morzu Śródziemnym? Na maszcie czarne kule

„Zniszczyła mi życie” – ujawniamy wszystkie kłamstwa ministry Tuska Katarzyny Kotuli

Stanowcza deklaracja Nawrockiego: nie podpiszę nominacji Klicha

Nadchodzi złoty wiek w stosunkach między USA a Węgrami

Romanowski o WOŚP, Owsiaku i Tusku

Rząd Tuska porzucił wszelkie inwestycje wodne

Najnowsze

Kolumbia wywiesiła białą flagę. Godzą się na wszystko

Dyktator niszczył społeczeństwo. Skrzywdził tysiące dzieci

Odnaleźli zaginiony utwór Tiny Turner. Po 40 latach!

Ma wejść w użycie za 5 lat. W 3.5 h z Londynu do Nowego Jorku

Sztorm Herminia zbiera żniwo. Żywioł uderzył z mocą

Trump nakłada sankcje na Kolumbię: „To dopiero początek”

Dziewięcioletni chłopiec zmarł na dengę po ukąszeniu komara

Grom raził samolot. Miał właśnie lecieć do Londynu |FILM

TRZEBA ZOBACZYĆ!