Niemiecki minister rolnictwa domaga się pilnej rozmowy z belgijskim ministrem rolnictwa w związku z aferą związaną z jajami skażonymi środkiem owadobójczym. Do dezynfekcji ferm drobiu w Holandii używano Fipronilu, czyli zgodnie z unijnym prawem produktu zakazanego. Sprzedawała go firma w Belgii.
Zachodnie media donoszą, że Bruksela zwlekała z powiadomieniem o tym sąsiednich krajów, mimo wiedzy na ten temat od ponad miesiąca.
Belgijska agencja ds. kontroli żywności twierdzi, że nie podawała informacji do wiadomości publicznej, ponieważ sprawa została skierowana do prokuratury. W Belgii wszczęto śledztwo w sprawie możliwego fałszerstwa.
Okazuje się także, że również w 4 niemieckich fermach doszło do skażenia jaj Fipronilem. W sumie skażonych może być kilka milionów jaj w Belgii, Holandii i Niemczech.