- Mamy wspólnotę kulturową, która jest naszym dziedzictwem i powinniśmy te nasze wartości kulturowe przekazywać innym krajom w UE, bo to jest nasza siła — powiedziała marszałek Sejmu Elżbieta Witek po spotkaniu przewodniczących parlamentów V4 w Budapeszcie.
Marszałek Witek uczestniczyła w czwartek i piątek w spotkaniu przewodniczących parlamentów państw Grupy Wyszehradzkiej na Węgrzech.
Podczas piątkowego briefingu prasowego marszałek Sejmu powiedziała, że spotkanie odbyło się „w znakomitym klimacie. Mówiliśmy o ochronie naszego dziedzictwa kulturowego oraz mówiliśmy o systemie wartości środkowoeuropejskich, oraz o ich znaczeniu dla funkcjonowania nie tylko grupy V4 i naszych państw, ale także całej Unii Europejskiej” - powiedziała.
- Zwracaliśmy uwagę na to, że nasze kraje mają wspólną przeszłość, łączy na bardzo wiele, mamy tę wspólnotę kulturową, która jest naszym dziedzictwem, która jest naszą siłą i stwierdziliśmy, że powinniśmy te nasze wartości kulturowe, także naszą tożsamość, budowaną przez wieki, przekazywać innym krajom w Unii Europejskiej, bo to jest nasza siła — kontynuowała.
Czasem różnie rozumiemy wartości
- Rozmawialiśmy o tym, że wszyscy mówią o wartościach, natomiast różnie czasami je rozumiemy — podkreśliła marszałek Sejmu.
- Ja dziś zwracałam uwagę na to, że — jeśli respektujemy takie wartości uniwersalne, jak demokracja, poszanowanie dla innych, jak tolerancja, to rozumiemy to w ten sposób, że jeśli tolerancja, to na pewno nie siłą narzucanie cudzych poglądów. Jeśli mówimy o demokracji, to jednocześnie dajemy prawo wszystkim rządom demokratycznie wybranym do tego, by realizowały swój program wyborczy i nie krytykujemy — stwierdziła.
- Jeśli mówimy o szacunku dla innych, to na pewno nie możemy pouczać innych krajów Unii Europejskiej, takich jak Węgry czy jak Polska, mówić o tym, że ktoś straci cierpliwość do Polski albo że trzeba kogoś rzucić na kolana, albo że trzeba kogoś zagłodzić. To jest niedopuszczalne. Jesteśmy państwami z wielowiekową tradycją, historią, dorobkiem, to nas łączy — zaznaczyła.
Wstępowaliśmy do innej Unii
Witek mówiła również o tym, że „kiedy wstępowaliśmy do Unii — oczywiście na zasadach dobrowolności, bo każdy z naszych krajów taką decyzję podejmował w drodze referendum — to jednak przystępowaliśmy do zupełnie innej Unii Europejskiej, ona dziś wygląda inaczej”.
Podkreśliła, że zgodnie z traktatami i „zamysłem ojców-założycieli” każdy kraj powinien być traktowany jednakowo bez względu na to, kiedy wstępował do UE albo tego, czy jest małym, czy dużym państwem. „Tego właśnie oczekujemy” - zaznaczyła.
- Mówiliśmy też o tym, że powinniśmy się dzielić z Europą tym naszym dorobkiem, że my połączeni jesteśmy poprzez te straty, jakich doznaliśmy w czasach komunizmu. Przecież nasze państwa były ograbiane z dóbr kultury, my do dzisiejszego dnia jeszcze wszystkich nie odnaleźliśmy. Staramy się o to. Przykładem, tak jak podawałam, było przejęcie ustawy specjalnej, ustawy od pana prezydenta Andrzeja Dudy w sprawie odbudowy Pałacu Saskiego — powiedziała.
Będziemy promowali nasze dziedzictwo w Europie
Witek oświadczyła, że „to dziedzictwo wyjątkowe będzie przez nas podtrzymywane, promowane w Europie. Mam nadzieję, że kolejne spotkanie w ramach prezydencji węgierskiej będą równie ciekawe interesujące” — powiedziała.
W ubiegłym tygodniu na pl. Piłsudskiego w Warszawie odbyła się uroczystość przekazania przez prezydenta Andrzeja Dudę na ręce marszałek Sejmu Elżbiety Witek projektu ustawy o odbudowie Pałacu Saskiego, a także Pałacu Brühla oraz kamienic przy ulicy Królewskiej w Warszawie.