17-letnia Dunka obroniła się używając gazu pieprzowego przed mężczyzną, który próbował ją zgwałcić. Kiedy udała się na policję, aby zgłosić zdarzenie, usłyszała zarzuty użycia środka, który jest zakazany.
Nastolatka została napadnięta w środowy wieczór, około 22.30 na ulicy w mieście Sonderborg na południu Danii. Napastnik według opisu dziewczyny "mówił po angielsku", był "ubrany na czarno" i próbował ja zgwałcić. Dziewczyna użyła w obronie gazu pieprzowego czym skuteczni odstraszyła sprawcę.
Tego samego dnia udała się na policję, aby zgłosić napaść, a tam została poinformowana, że użyła środka, który jest zakazany i zostaną jej postawione zarzuty. 17-latce grozi wysoka grzywna.
Sprawa jest szeroko omawiana w duńskich mediach, które w większości bronią dziewczyny. Dodatkowym elementem świadczącym na korzyść nastolatki jest fakt, że w Sonderborg w ostatnich tygodniach dochodziło do licznych napaści na tle seksualnym na kobiety, których sprawcami byli w większości migranci.
Czytaj więcej:
Uchodźcy? Timmermans: 60 proc. przybywających to imigranci ekonomiczni
Dania będzie zabierać uchodźcom kosztowności. To kaucja na rzecz utrzymania