Moskwa wystrzela się do cna? Ofensywa ruszyła, a Putin ma spory problem
Czyżby rozpoczęta w ostatnich dniach nowa ofensywa wykorzystywała ostatki rosyjskich rezerwistów? Dużo na to wskazuje! Brytyjskie ministerstwo obrony uważa, że rosyjskie dowództwo stoi przed trudnym wyborem pomiędzy: wyczerpywaniem wojsk na Ukrainie, ograniczeniem liczby celów lub przeprowadzeniem kolejnej mobilizacji. Na co zdecyduje się Putin?
Jak podano w codziennej aktualizacji wywiadowczej, 9 lutego szef Grupy Wagnera Jewgienij Prigożyn oświadczył, iż jego formacja wstrzymała program rekrutacji więźniów, a dane rosyjskiej Federalnej Służby Więziennej już wcześniej sugerowały spadek tempa rekrutacji więźniów od grudnia 2022 roku. Wskazano, że wiadomości o surowych realiach służby w Grupie Wagnera na Ukrainie prawdopodobnie dotarły do więźniów i zmniejszyły liczbę ochotników.
Zobacz też: Zacięte walki na wschodzie Ukrainy. Wróg przyjął pewną strategię. Jaką?
"Kluczowym czynnikiem zakończenia programu jest zapewne coraz bardziej bezpośrednia rywalizacja między rosyjskim ministerstwem obrony a Grupą Wagnera. Regularne wojsko rosyjskie prawdopodobnie rozmieściło już także zdecydowaną większość rezerwistów powołanych w ramach 'częściowej mobilizacji'. Rosyjskie dowództwo stoi przed trudnym wyborem: albo nadal wyczerpywać swoje siły, zmniejszać liczbę celów, albo przeprowadzić kolejną formę mobilizacji", napisano.