7 dni żałoby narodowej po tragedii w Macedonii Północnej

W Macedonii Północnej ogłoszono siedmiodniową żałobę narodową w związku z pożarem, który wybuchł w klubie nocnym w mieście Kocani. W wyniku tragedii zginęło 59 osób, a dziesiątki zostały ranne.
W związku ze śledztwem w sprawie przyczyn pożaru, zatrzymano 15 osób. Minister Spraw Wewnętrznych Panche Toshkovski poinformował, że klub działał nielegalnie, bez wymaganej licencji. Podejrzenia dotyczą korupcji i łapownictwa w procesie uzyskiwania pozwoleń.
Większość ofiar śmiertelnych to nastolatki i młodzi dorośli, uczestniczący w koncercie hip-hopowym w klubie "Pulse". Około 155 osób zostało rannych, wiele z nich jest w stanie krytycznym. W momencie wybuchu pożaru w klubie znajdowało się około 1500 osób.
Pożar wybuchł około godziny 2:35 czasu lokalnego. Świadkowie relacjonują chaos i panikę podczas ewakuacji. Dach klubu częściowo się zawalił. Ze względu na jedno dostępne wyjście, doszło do stratowania wielu osób.
Dragi Stojanow, ojciec 21-letniego Tomcego, który zginął w pożarze, opisał, że ciała ofiar są "spalone, nie do poznania". Wyraził ból po stracie jedynego syna. Ocalała kobieta, pragnąca zachować anonimowość, opowiedziała o trudnościach z wydostaniem się z budynku, o upadku i stratowaniu przez tłum. Inny ocalały relacjonował, że iskry ze sceny zapaliły styropian na suficie, co doprowadziło do zawalenia się dachu.
Władze zapowiedziały wzmożone kontrole w klubach nocnych i innych podobnych lokalach, aby zapewnić przestrzeganie norm bezpieczeństwa. Sąsiednie kraje zaoferowały pomoc. Kondolencje przekazali również przedstawiciele Unii Europejskiej oraz Watykan.
Źródło: Republika
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X