Od przyszłego miesiąca, stan Oregon znajdujący się w północno-zachodniej części Stanów Zjednoczonych, będzie oferować możliwość zaznaczenia trzeciej płci, jeżeli posiadacz prawa jazdy lub dowodu osobistego nie będzie czuł się ani mężczyzną, ani kobietą.
Specjalnie dla tych osób wprowadzono możliwość zaznaczenia płci „X”, co oznacza, że jednostka identyfikuje się jako coś innego niż tradycyjna lub biologiczna płeć. Może to być na przykład totalna bezpłciowość lub kombinacja obydwu płci. Do wyboru, do koloru. Wprowadzenie tego typy zmian stanowią precedens na skalę całych Stanów Zjednoczonych.
Państwowa Komisja Transportowa oficjalnie zaakceptowała tę zmianę tydzień temu. To kolejny ukłon w stronę osób nie utożsamiających się z normalnymi płciami. Rok temu decyzją sądu w Oregon, prawnie uznano zmianę płci weterana armii, Jamiego Shupe’a, który wstąpił do wojska jako mężczyzna, natomiast wystąpił z niego już jako kobieta. To właśnie historia tego człowieka, zmobilizowała stan Oregon do zmiany prawa. To absurd, że w sprawach dotyczących ideologii gender wystarczy słowo jednego człowieka, aby dokonać zmian przychylnych wobec nienaturalnych i wyssanych z palca rozwiązań, które dotyczą już wszystkich. Ale to nie wszystko i są kolejne przykłady tego szaleństwa.
Z całej Ameryki Północnej dają się słyszeć głosy ludzi utożsamiających się z ideologią gender, którzy wyrażają zadowolenie z powodu kroku Oregonu. „Chcę być sobą i nie chcę, by mnie nękano”, powiedziała Carly Mitchell, żaląc się, że została wyrzucona z siłowni i prześladowana przez policję z powodu paradowania po siłowni bez koszulki. Mitchell ma nadzieję, że taki dokument pomoże uniknąć podobnych przykrych sytuacji, w których inni ludzie naciskają na określenie się jako mężczyzna lub kobieta. Tym samym ideologia gender staje się także przykrywką dla ekshibicjonizmu.