Luzowanie obostrzeń. Wielka Brytania wychodzi na prostą
Boris Johnson ogłosił, że 17 maja zacznie się w Anglii trzeci z czterech etapów znoszenia restrykcji, które zostały wprowadzone z powodu epidemii koronawirusa. Będzie to najpoważniejsze, jak dotychczas, poluzowanie ograniczeń.
Johnson potwierdził, że wszystkie cztery kryteria decydujące o tym, czy można przejść do następnego etapu znoszenia restrykcji zostały spełnione. Te kryteria to postęp w programie szczepień, realne dowody, że szczepionki zmniejszają liczby nowych zakażeń, zgonów i hospitalizacji, brak ryzyka, że dalsze znoszenie restrykcji spowoduje nadmierną presję na służbę zdrowia oraz brak zwiększonego zagrożenia ze strony nowych wariantów koronawirusa.
W związku z tym od przyszłego poniedziałku mieszkańcy Anglii będą mogli spotykać się na świeżym powietrzu w grupach do 30 osób, a w pomieszczeniach zamkniętych w grupach do sześciu osób lub jako dwa gospodarstwa domowe, przy czym dzieci w każdym wieku, w tym niemowlęta, będą wliczane do limitu sześciu osób przebywających w pomieszczeniach.
Ludzie będą mogli sami zdecydować, czy chcą zachowywać społeczny dystans wobec bliskiej rodziny i przyjaciół, z którymi się spotykają, choć nadal zachęca się do zachowania ostrożności w związku z przytulaniem się.
Szkoły średnie i wyższe nie będą już wymagać od uczniów noszenia maseczek w salach lekcyjnych lub pomieszczeniach ogólnodostępnych, a wszyscy studenci uniwersytetów będą mogli powrócić do zajęć stacjonarnych.
Otwarte m.in. restauracje i hotele
Puby, bary i restauracje będą mogły obsługiwać ludzi wewnątrz lokali, a nie tylko na zewnątrz, tak jak to jest obecnie. Ponownie zostaną otwarte kina, muzea, galerie i place zabaw dla dzieci w zamkniętych pomieszczeniach. W teatrach, salach koncertowych, centrach konferencyjnych i na stadionach sportowych będą się mogły odbywać wydarzenia z udziałem publiczności, choć zostaną utrzymane ograniczenia co do liczby widzów.
Można będzie wznowić amatorskie uprawianie sportu przez dorosłych w pomieszczeniach zamkniętych, ponownie otwarte zostaną też sauny i łaźnie parowe.
Otwarte zostaną hotele, pensjonaty, hostele i wszystkie inne miejsca noclegowe, w których razem będą mogły nocować grupy do sześciu osób lub tworzone przez dwa gospodarstwa domowe. Jak już wcześniej ogłoszono, możliwe będzie swobodne podróżowanie do krajów z zielonej listy, choć obecnie znajduje się na niej tylko 12 państw i terytoriów.
Śluby, przyjęcia i inne wydarzenia życiowe będą mogły odbywać się z udziałem maksymalnie 30 osób, zniesiony zostanie natomiast odgórny limit liczby osób mogących uczestniczyć w pogrzebach, a zależeć ona będzie od tego, ile osób może bezpiecznie przebywać w danym miejscu.
Mieszkańcy domów opieki będą mogli przyjmować maksymalnie pięciu, a nie dwóch jak to jest obecnie, wskazanych z nazwiska gości i będą mieli większą swobodę w odwiedzaniu ich w ich domach.
Obniżenie poziomu zagrożenia
Boris Johnson powiedział, że to największy dotychczas krok na drodze do normalności i wezwał, aby z związku z tym zachować zdrowy rozsądek i nie zapominać o środkach ostrożności.
- W rzeczywistości, po ponad roku trwania pandemii, wszyscy wiemy, że bliski kontakt, taki jak przytulanie, jest bezpośrednim sposobem przenoszenia tej choroby. Dlatego zachęcam do zastanowienia się, jak podatni są wasi bliscy - czy mieli szczepionkę, jedną lub dwie dawki, i czy był czas, aby ta szczepionka zaczęła działać - podkreślił brytyjski premier.
- Wystarczy tylko spojrzeć na bardzo smutną sytuację w innych krajach, aby zobaczyć śmiercionośny potencjał tego wirusa, więc musimy nadal walczyć z rozprzestrzenianiem się wariantów tutaj w Wielkiej Brytanii. Chociaż nie mamy jeszcze dowodów, by sądzić, że te warianty są całkowicie odporne na szczepionki, musimy zachować czujność - dodał.
Wszystkie te zmiany dotyczą tylko Anglii, gdyż rządy Szkocji, Walii i Irlandii Północnej same określają tempo, w jakim luzowane są restrykcje. W Anglii ostatni etap ich znoszenia zaplanowany jest na 21 czerwca i jak mówił Johnson, wszystko jest obecnie na dobrej drodze, by ten termin został dotrzymany.
Wcześniej w poniedziałek poziom zagrożenia koronawirusem w Wielkiej Brytanii obniżony został z 4 na 3 w pięciostopniowej skali.