Przejdź do treści

Łukaszenka zainaugurował powstanie nowej elektrowni jądrowej na Białorusi

Źródło: PAP/EPA/CHRISTIAN BRUNA

W sobotę białoruski przywódca Aleksander Łukaszenko zainaugurował powstanie elektrowni atomowej podczas, gdy sąsiednie kraje sprzeciwiły się jej ze względów bezpieczeństwa.

Zbudowanej przez rosyjską firmę państwową Rosatom i sfinansowanej przez Moskwę z kredytu w wysokości 10 miliardów dolarów, budowie elektrowni w pobliżu miasta Astrawiec, w zachodniej części obwodu hrodnowskiego, zdecydowanie sprzeciwiła się Litwa, której stolica znajduje się zaledwie 50 kilometrów od miasta.

- To historyczna chwila. Kraj stanie się związany z energetyką jądrową - powiedział Łukaszenko w telewizji państwowej.

- Elektrownia atomowa w Astrawiecie to nowy krok w przyszłość, w kierunku zapewnienia bezpieczeństwa energetycznego państwa - dodał.
Na początku tego tygodnia Białoruś rozpoczęła eksploatację elektrowni, co skłoniło Litwę do wstrzymania handlu energią z sąsiadem.

Łotwa powiedziała w czwartek, że wznowiła import energii z Rosji do krajów bałtyckich, który został zawieszony z powodu obaw, że część energii elektrycznej będzie eksportowana z elektrowni Astravets.

Budowa elektrowni jest również podzielona między Białorusinów, którzy bardzo ucierpieli w wyniku katastrofy nuklearnej w Czarnobylu w 1986 roku.

Andriej Sannikow, białoruski opozycjonista, który został uwięziony po ucieczce przeciwko Łukaszence w 2010 roku, napisał na Twitterze, że elektrownia jest "bronią geopolityczną" dla Łukaszenki i Kremla przeciwko Unii Europejskiej oraz "zagrożeniem radioaktywnym dla Białorusi i Europy".

Inauguracja następuje w momencie, gdy Białoruś została wstrząśnięta masowymi protestami i strajkami od czasu wyborów prezydenckich 9 sierpnia, które według opozycji zostały sfałszowane.

Łukaszenka, który sprawuje władzę od 1994 roku, odrzucił oskarżenia i odrzucił apele opozycji o ustąpienie.

Reuters

Wiadomości

Zegar Zagłady przesunięty o sekundę do przodu. Bliżej apokalipsy

Panika podczas święta. Co najmniej 15 osób stratowano na śmierć

Kraj w Europie w ślady USA. Tylko dwie płcie. Efekt Trumpa

Pierwsze lotnisko w Europie z autobusami bez kierowców

Dwa rosyjskie bombowce w powietrzu przez 11 godzin. I to gdzie?

Putin znalazł powód. Odrzuca negocjacje z Zełenskim

Walki w Afryce zagrażają laboratorium. Grozi nam katastrofa

Szef ds. granic do Seleny Gomez: Gdzie łzy za wykorzystane dzieci

Chiny budują potężne centrum badań nad fuzją jądrową

Trzeci miesiąc masowych protestów. Dymisja premiera nic nie dała

Ktoś nas ostrzega. Sztuczna inteligencja skrywa "cień zła"

Zagadka dronów nad New Jersey została rozwikłana

Astronomowie odkryli super-Ziemię. Tuż za rogiem. Kosmicznym...

TYLKO U NAS

Cały niemiecki mainstream polityczny relatywizuje prawdę o zbrodni niemieckiej na Polakach

Ścigali go czerwoną notą Interpolu. Wpadł na Podlasiu

Najnowsze

Zegar Zagłady przesunięty o sekundę do przodu. Bliżej apokalipsy

Dwa rosyjskie bombowce w powietrzu przez 11 godzin. I to gdzie?

Putin znalazł powód. Odrzuca negocjacje z Zełenskim

Walki w Afryce zagrażają laboratorium. Grozi nam katastrofa

Szef ds. granic do Seleny Gomez: Gdzie łzy za wykorzystane dzieci

Panika podczas święta. Co najmniej 15 osób stratowano na śmierć

Kraj w Europie w ślady USA. Tylko dwie płcie. Efekt Trumpa

Pierwsze lotnisko w Europie z autobusami bez kierowców