Łukaszenka przyparty do muru. Putin oczekuje pomocy. Rakietowej
Na wschodzie Ukrainy szykuje się wielka ofensywa rosyjskiego agresora. Rosjanom ma pomóc Białoruś, bo to władze w Mińsku miały obiecać ostrzelane rakietami terytorium swojego połudnowego sąsiada. Pytanie tylko czy to się uda? Moskwa traci na froncie ogromne siły.
- Wojska rosyjskie aktywnie przygotowują się do nowej ofensywy na wschodzie Ukrainy, w tym przygotowują infrastrukturę medyczną oraz terytorium Białorusi do wystrzeliwania rakiet w kierunku Ukrainy - powiedziała ukraińska wiceminister obrony Anna Malar. - Aktywnie się do tego przygotowują. Koncentrują nie tylko broń, sprzęt wojskowy, personel, ale przygotowują również infrastrukturę medyczną do pomocy rannym. Gromadzą rezerwy, w pełni przygotowując terytorium Białorusi do uderzeń rakietowych na Ukrainę – dodała Malar.
Minister nie omieszkała skomentować wielkiego sukcesu Ukraińców, czyli zatopienia rosyjskiego krążownika „Moskwa”. - Rosyjska armia jest mściwa i część operacji wykonuje emocjonalnie. Jest bardzo prawdopodobne, że decyzje te mogą podejmować nie wojskowi, ale cywil, to znaczy Putin. Bo czasami nie ma wizji wojskowej w tym, co się dzieje – dodała Malar.
Wściekłość Putina jeszcze się wzmoże. Ostatniej doby na południu siły ukraińskie zadały rosyjskim najeźdźcom kolejne straty: zginęło 76 żołnierzy, zlikwidowano dwa czołgi i trzy wyrzutnie rakietowe Grad. „W ciągu dnia sytuacja na południu Ukrainy charakteryzowała się rosnącą agresją ze strony wroga. Desperacko starając się utrzymać pozycje na południowym froncie, najbardziej haniebna armia świata strzela do cywilów w obwodach mikołajowskim i chersońskim. Na niektórych obszarach odnotowano działalność snajperów” – poinformowało dowództwo operacyjne Południe.
Według Ukrinformu putinowcy - w odwecie za straty poniesione na Morzu Czarnym, gdzie zatonął okręt flagowy Floty Czarnomorskiej, krążownik Moskwa trafiony ukraińskimi rakietami - nasilili ataki na infrastrukturę cywilną i przemysłową. - Rosjanie ostrzelali dzielnice mieszkalne Mikołajowa m.in. amunicją kasetową, w wyniku czego zginęło pięć osób, a 15 zostało rannych – informował szef władz obwodu mikołajowskiego Witalij Kim.