Prezydent Izraela Reuwen Riwlin powierzy w poniedziałek misję utworzenia rządu liderowi opozycji, przywódcy centrolewicowego sojuszu Niebiesko-Białych, byłemu szefowi sztabu generalnego Beniemu Gancowi - poinformowała w niedzielę kancelaria prezydenta.
"Jutro, około południa, prezydent powierzy misję utworzenia rządu Beniemu Gancowi" - głosi komunikat kancelarii.
Riwlin podjął taką decyzję po konsultacjach przeprowadzonych w niedzielę z przywódcami wszystkich partii politycznych, które dostały się do parlamentu po w przeprowadzonych na początku marca, trzecich w ciągu roku wyborach parlamentarnych w Izraelu.
"Na zakończenie konsultacji 61 członków Knesetu zarekomendowało Benny'ego Ganca" - napisano w komunikacie kancelarii.
Sojusz Niebiesko-Białych z partnerami uzyskał niewielką przewagę w tych wyborach i 62 mandatów w liczącym 120 miejsc Knesecie; partia Netanjahu, Likud, wraz z sojusznikami zdobyła 58 mandatów.
Jak pisze AP, Riwlin postanowił jak najszybciej przerwać polityczny impas, by nie dopuścić do sytuacji, w której paraliż państwa utrudni walkę z epidemią koronawirusa.
Sojusz Niebiesko-Białych zapowiedział tuż po wyborach, że nie utworzy rządu jedności narodowej z Likudem pod przywództwem Netanjahu.
Powtórzył wcześniejsze deklaracje Ganca, że Niebiesko-Biali nie wejdą do rządu z Likudem w sytuacji, gdy na jego czele stoi oskarżony o korupcję, defraudacje i nadużycie zaufania Netanjahu.
W Izraelu misję sformowania rządu prezydent powierza niekoniecznie zwycięzcy wyborów, lecz temu, kto jest w stanie stworzyć większościową koalicję.