Kirgizi chcą zmian w konstytucji. Prezydent zyskuje większą władzę
W Kirgistanie 79,31 proc. głosujących opowiedziało się w referendum za zmianami w konstytucji – poinformowała Centralna Komisja Wyborcza po uwzględnieniu wyników z 92 proc. lokalnych komisji. Frekwencja wyniosła 35,9 proc., co oznacza, że referendum jest ważne.
Frekwencja wymagana do uznania wyników plebiscytu wynosi 30 proc. Przeciwnych zmianie konstytucji było 13,65 proc. głosujących.
Obywatele Kirgistanu decydowali w niedzielę w sprawie nowego projektu ustawy zasadniczej, zaproponowanego przez prezydenta Sadyra Dżaparowa. Zgodnie z tym dokumentem szef państwa uzyskuje większą władzę, a system rządów zmienia się w prezydencki, z osłabioną rolą rady ministrów i parlamentu.
Nowe zapisy mogą zagrażać demokracji
Radio Azattyk, regionalna redakcja Radia Wolna Europa, przypomina, że na temat projektu konstytucji wypowiedziały się pod koniec marca wspólnie Komisja Wenecja Rady Europy i ODIHR (Biuro Instytucji Demokratycznych i Praw Człowieka) OBWE, uznając, że niektóre z zapisów zagrażają niezbędnej równowadze trójpodziału władzy, jak również ochronie wolności osobistych obywateli.
Nowa redakcja ustawy zasadniczej, zawierająca 81 poprawek, daje prezydentowi większą władzę, w tym decydowanie o „składzie i strukturze rządu”. Zmiany w konstytucji promował prezydent Dżaparow, były deputowany, który doszedł do najwyższego stanowiska w kraju na fali protestów przeciwko sfałszowaniu wyborów parlamentarnych jesienią ubiegłego roku.
Kirgistan upodabnia się do sąsiadów
4 października 2020 roku w Kirgistanie odbyły się wybory parlamentarne, które opozycja uznała za sfałszowane. W wyniku protestów, których władzom nie udało się stłumić, wyniki wyborów unieważniono, ze stanowiska ustąpił premier, a następnie także prezydent.
Dżaparow w trakcie protestów został uwolniony z więzienia, gdzie odbywał wieloletni wyrok za „współudział w braniu zakładników” w czasie poprzednich protestów. Po wyjściu na wolność pełnił funkcję premiera i p.o. prezydenta. W styczniu wygrał wybory prezydenckie po tym, jak zdaniem mediów nadużywał wpływów politycznych i administracyjnych do budowania swojej pozycji.
- Reforma konstytucyjna upodobni system kirgiski do jego sąsiadów, takich jak Kazachstan i Uzbekistan, ułatwiając Dżaparowowi realizowanie swej polityki – pisze agencja Reutera. Stronnicy prezydenta argumentują, że kraj będzie politycznie „stabilniejszy”; w Kirgistanie władze zmieniały się pod wpływem protestów w latach 2005, 2010 i 2020.