Do zdarzenia doszło w pobliżu granicy węgiersko-serbskiej w miejscowości Roeszke, imigranci przebywali tam w ośrodku rejestracyjnym. Kilkuset z nich przedarło się przez kordon policji i uciekło w głąb kraju. Jednak po pewnym czasie przerwali oni swój marsz na Budapeszt i wrócili do ośrodka.
To już nie pierwsza tego typu sytuacja. Do podobnego zdarzenia doszło w piątek.
W ciągu ostatnich tygodni przez Węgry przeszło ok. 100 tys. uchodźców. Węgrzy za pomocą muru chcieli nie dopuścić do masowej wędrówki ludów przez ich kraj. Pod koniec sierpnia miała być zakończona budowa 175-kilometrowego muru wzdłuż granicy z Serbią, jednak przed tą datą ukończono jedynie barierę z kilku linii zasieków z drutu kolczastego.
Dymisja ministra obrony
Csaby Hende, węgierski minister obrony podał się do dymisji w obliczu kryzysu migracyjnego. Premier Victor Orban przyjął dymisję i powołał nowego szefa obrony Istvana Simickę, członka rządzącego Fideszu. CZYTAJ WIĘCEJ...
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Raport ONZ: 75 proc. imigrantów to mężczyźni
Handel fałszywymi syryjskimi paszportami i członkowie Państwa Islamskiego w szeregach uchodźców