KE ingeruje w działania Sądu Najwyższego? Chodzi o sędzię Morawiec
- Śledzimy z zaniepokojeniem rozwój wypadków związanych z działaniami Izby Dyscyplinarnej polskiego Sądu Najwyższego - oświadczył we wtorek rzecznik Komisji Europejskiej Christian Wigand odpowiadając na pytanie dotyczące uchylenia immunitetu sędzi Beacie Morawiec, której prokuratura zarzuca korupcję.
Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego w poniedziałek wieczorem nieprawomocnie uchyliła immunitet prezes Stowarzyszenia Sędziów "Themis". Wnioskowała o to prokuratura, która zamierza postawić sędzi m.in. zarzuty korupcyjne. SN postanowił też o zawieszeniu sędzi w czynnościach służbowych i obniżeniu jej wynagrodzenia o 50 proc. Morawiec odpiera zarzuty.
- Znamy tę sprawę. Jak wiecie nie komentujemy indywidualnych przypadków, ale chcę jasno powiedzieć, że śledzimy z zaniepokojeniem rozwój wypadków związanych z działaniami Izby Dyscyplinarnej polskiego Sądu Najwyższego - powiedział na konferencji prasowej w Brukseli rzecznik KE.
Jak zaznaczył KE oczekuje ostatecznego rozstrzygnięcia Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) w sprawie przepisów dotyczących reżimu dyscyplinarnego dla sędziów w Polsce.
TSUE postanowił na początku kwietnia, że Polska ma natychmiast zawiesić te regulacje do czasu wydania ostatecznego wyroku w tej sprawie. Wniosek o to złożyła KE.
- Procedura się toczy, mieliśmy wymianę listów z polskim rządem. Analizujemy najnowszą odpowiedź. Nie będę spekulować o krokach podejmowanych w ramach procedury o naruszenie prawa UE. To jest zawsze opcja, której możemy użyć, jeśli będzie to konieczne - zaznaczył Wigand. KE jeśli uznałaby, że kraj członkowski nie wypełnia orzeczenia TSUE może wystąpić o kary finansowe.
Rzecznik KE podkreślił, że ostateczne orzeczenie TSUE przyniosłoby więcej jasności, jeśli chodzi o rolę Izby Dyscyplinarnej w polskim sądownictwie. "Jak podkreślaliśmy wielokrotnie, sędziowie nie powinni być pod presją polityczną i powinni być w stanie odgrywać swoją rolę w środowisku, które gwarantuje im niezależność i bezstronność" - zaznaczył rzecznik.
W maju Polska przekazała KE, że Sąd Najwyższy podjął niezbędne działania dla wykonania postanowienia Trybunału Sprawiedliwości UE o środkach tymczasowych dotyczących Izby Dyscyplinarnej SN. Rząd wyjaśnił, że przepisy dotyczące Izby Dyscyplinarnej nie będą stosowane w sprawach dyscyplinarnych sędziów do czasu wydania ostatecznego wyroku przez TSUE.
Wiceminister sprawiedliwości Anna Dalkowska mówiła w poniedziałek w Trybunale Sprawiedliwości UE, że uchylanie immunitetu jest oddzielną sprawą od systemu dyscyplinarnego wobec sędziów, bo dotyczy spraw karnych, a zawieszenie przez TSUE dotyczyło jedynie działalności Izby Dyscyplinarnej odnoszącej się do pociągania sędziów do odpowiedzialności dyscyplinarnej.
Polecamy Nasze Programy
Wiadomości
Najnowsze
Tusk ogląda „Kevina” z wnuczkami. Internauci nie zawodzą: „Tylko nie rzuć kapciem jak Trump pojawi się na ekranie”
Takiego wywiadu jeszcze nie było! Karol Nawrocki na Święta!
Szczerba składa życzneia. Ludzie przypominają politykowi KO wspieranie migrantów i pytają: „Takich jak w Niemczech?”
Zatrucie narkotykami przy wigilijnym stole - 14 osób trafiło do szpitala!
Abp Galbas konkretnie o miłości: to nie jest poezja