Przejdź do treści

Rok ekonomii piły łańcuchowej. Prezydent Argentyny zadziwł świat

Źródło: Prezydent Argentyny - Javier Milei x.com/@UstavN

Rok temu Javier Milei objął urząd prezydenta Argentyny, wprowadzając kraj na niespotykaną dotąd ścieżkę gospodarczych reform i politycznej transformacji.

To, co jeszcze niedawno wydawało się niemożliwe, dziś jest rzeczywistością: Argentyna, znana z galopującej inflacji i gospodarczej stagnacji, staje się globalnym przykładem sukcesu wolnorynkowej wizji.

 

"Ekonomia piły łańcuchowej" – plan, który zmienia Argentynę

Strategia Javiera Milei, określana mianem "ekonomii piły łańcuchowej", opiera się na radykalnym cięciu wydatków publicznych, prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych i likwidacji całych ministerstw uznanych za zbędne. Te działania przynoszą imponujące rezultaty:

  • Spadek inflacji: W ciągu kilku miesięcy miesięczny wskaźnik inflacji spadł z 25% do zaledwie 2,7%. To przełom, który przynosi ulgę milionom Argentyńczyków, zmęczonym wieloletnią niestabilnością cen.
  • Stabilizacja rynku walutowego: Luka między oficjalnym a czarnorynkowym kursem dolara zaczyna się zmniejszać, co świadczy o rosnącym zaufaniu do polityki fiskalnej rządu.
  • Ograniczenie biurokracji: Zlikwidowano ponad 30 tysięcy stanowisk w sektorze publicznym, co potwierdza zaangażowanie Milei w zmniejszanie wielkości rządu.
  • Powrót ukrytych pieniędzy: Do formalnej gospodarki wróciło około 20 miliardów dolarów, które wcześniej były ukrywane poza systemem bankowym, ożywiając inwestycje krajowe.

Sukces materialny i symboliczny

Milei, były celebryta telewizyjny i kontrowersyjny ekonomista, zyskał międzynarodową sławę dzięki swojej niekonwencjonalnej kampanii wyborczej, w której używał piły łańcuchowej jako symbolu radykalnych zmian. Jego prezydentura przynosi sukcesy zarówno materialne, jak i symboliczne:

  • Porządek w makroekonomii i na ulicach: Argentyna odzyskuje stabilność gospodarczą i społeczną. Po raz pierwszy od lat kraj przeżywa okres bez masowych protestów i zamieszek.
  • Rewolucja wolnorynkowa: Milei skutecznie wprowadza Argentynę w nową erę gospodarczą, opartą na wolności rynku, deregulacji i ograniczaniu roli państwa.
  • Zmiana narracji politycznej: Milei podważył tradycyjne fundamenty argentyńskiej polityki, przesuwając debatę z idei sprawiedliwości społecznej na indywidualną wolność i odpowiedzialność.

 

Choć Milei pozostawał pod nieustannym atakiem światowego konglomeratu mediów lewicowych i lewackich, krytykowany za swoje drastyczne reformy, nie ugiął się i je kontynuował. Sukces ekonomiczny podsumowały statystyki i liczby, które pozostawiają świat ekonomistów pod wrażeniem. 

Uznania nie krył Donald Trump, który gościł Javiera Milei w Mar-a-Lago. 

Czy Milei zmienia epokę?

Eksperyment Javiera Milei, choć osadzony w realiach argentyńskich, budzi globalne zainteresowanie. W świecie zdominowanym przez polityczne status quo, prezydent Argentyny przedstawia radykalną alternatywę. Jego model jest postrzegany jako możliwy zwiastun globalnej zmiany, a sam Milei wchodzi w narrację światowych liderów prawicy, takich jak Donald Trump czy Elon Musk.

Przyszłość i wyzwania

Choć pierwszy rok prezydentury Mileiego przyniósł spektakularne efekty, największe wyzwania dopiero przed nim. Kluczowe pytanie brzmi: czy Milei stworzy trwałe fundamenty dla nowej Argentyny, czy jego sukces okaże się chwilowym zrywem?

Milei pokazał, co można osiągnąć, gdy uwolni się gospodarkę z okowów korupcji i niegospodarności. Popularność prezydenta, która przekracza 50%, wskazuje, że Argentyńczycy wierzą w jego wizję. Ale historia polityczna uczy, że prawdziwe zmiany wymagają czasu i konsekwencji.

Rok 2025 będzie kolejnym sprawdzianem dla "ekonomii piły łańcuchowej" i wizji Javiera Milei. Czy uda mu się utrzymać tempo reform i stworzyć nową erę gospodarczą Argentyny, która na trwałe zmieni jej miejsce na globalnej mapie? Świat patrzy z zainteresowaniem, a przyszłość pozostaje otwarta. Silna gospodarka Argentyny to światło nie tylko dla Ameryki Południowej, ale także dla cywilizacji Zachodu. 

Źródło: Republika/X/La Nacion

Wiadomości

Największy lodowiec na świecie zagraża tej wyspie

Rosjanie wysadzili kolektor rurociągu, żeby ukryć ciała

Wystawę "Józef Chełmoński" przedłużono o tydzień

Barbara Nowak ostrzega: władza może manipulować wyborami

Co sprawia, że fajnopolakom można więcej?

Wykryto ognisko ptasiej grypy. 67 tysięcy indyków zostanie wybitych

Przydacz: Trump udowodnił, że można spełnić swoje obietnice w jeden dzień

Rola żon rosyjskich żołnierzy. Oni walczą, a one...?

Naukowcy ujawnili prawdę o zaginięciach w Trójkącie Bermudzkim

W minionym roku na Ukrainie zginęło 2064 cywilów

Pikieta służb mundurowych - domagają się zmian w wynagrodzeniach i warunkach pracy

Dr Karol Nawrocki: prezydenta Polski wybiorą Polacy, a nie Kijów, Berlin, czy Bruksela

„Krwawy Tulipan” wraca na salę sądową. Sąd uchylił wyrok

Kierowca zdemolował komisariat po pijanemu!

Nawrocki: „Domański łamie prawo, nie wypłacając PiS należnych pieniędzy”

Najnowsze

Największy lodowiec na świecie zagraża tej wyspie

Co sprawia, że fajnopolakom można więcej?

Wykryto ognisko ptasiej grypy. 67 tysięcy indyków zostanie wybitych

Przydacz: Trump udowodnił, że można spełnić swoje obietnice w jeden dzień

Rola żon rosyjskich żołnierzy. Oni walczą, a one...?

Rosjanie wysadzili kolektor rurociągu, żeby ukryć ciała

Wystawę "Józef Chełmoński" przedłużono o tydzień

Barbara Nowak ostrzega: władza może manipulować wyborami