– Podążaliśmy, spoglądając sobie w oczy i słuchając się nawzajem szczerze, nie ukrywając trudności, doświadczając piękna podążania naprzód w jedności, aby służyć - powiedział papież Franciszek w rozważaniu przed modlitwą Anioł Pański Papież opisał w ten sposób prace zakończonego już Synodu
– Oto ostatnie życzenie Pawła: nie coś dla siebie lub dla któregoś ze swoich uczniów, lecz dla Ewangelii, aby była głoszona wszystkim narodom. To jest najważniejsze i liczy się bardziej niż wszystko inne – mówił Ojciec Święty.
- Każdy z nas wiele razy pewnie się zastanawia, co dobrego uczynić dla swojego życia. Dziś zadajmy sobie pytanie: Co dobrego mogę uczynić dla Ewangelii? - dodał.
– Aby żyć Jezusem, żyć Ewangelią, musimy wyjść ze swoich ograniczeń – stwierdził Franciszek.
- Poczuliśmy się zatem zmotywowani do wypłynięcia na głębię, opuszczenia wygodnych brzegów naszych bezpiecznych portów, by wypłynąć na głębokie wody: nie na bagienne wody ideologii, ale na otwarte morze, gdzie Duch Święty zachęca nas do zarzucenia sieci - zaznaczył.