Powodem jest organizowana przez Polskę i Stany Zjednoczone międzynarodowa konferencja na temat bezpieczeństwa na Bliskim Wschodzie.

Informacje o tym, że ambasada miała przestać wydawać wizy dla Polaków podał jeden z polskich dziennikarzy, zajmujących się tematyką bliskowschodnią. Irańska ambasada w Warszawie w rozmowie z Polskim Radiem odmówiła komentarza, a polskie MSZ informowało, że nie ma oficjalnego potwierdzenia ze strony irańskiej.

Dzisiaj na konferencji w Teheranie rzecznik irańskiego ministerstwa spraw zagranicznych Bahram Kassemi oświadczył, że nie było decyzji o zaprzestaniu wydawania dokumentów dla Polaków. 

Sprawa jest kluczowa dla wielu polskich turystów a także biznesmenów, podróżujących do Iranu. Wizy są bowiem wydawane w systemie elektronicznym, co oznacza, że w przypadku ich niewydawania, dana osoba mogłaby dostać odmowę wjazdu do Iranu już na lotnisku w Teheranie a nie przed wylotem.

Konferencja o bezpieczeństwie na Bliskim Wschodzie

W połowie lutego Polska i Stany Zjednoczone organizują w Warszawie międzynarodową konferencję poświęconą bezpieczeństwu na Bliskim Wschodzie. Amerykański sekretarz stanu Mike Pompeo zapowiadał, że jednym z tematów spotkania będzie Iran. Przedstawiciele Iranu nie dostali zaproszenia na rozmowy do Warszawy.

Stany Zjednoczone uważają Iran za główne źródło niepokojów na Bliskim Wschodzie. Iran zaprzecza takim twierdzeniom i oskarża Waszyngton o propagowanie nienawiści wobec Irańczyków. 

Przedstawiciele irańskich władz apelowali do Polski, by zrezygnowała z organizacji konferencji i wypominali, że w czasie II wojny światowej Iran przyjął tysiące polskich uchodźców. Teheran twierdzi też, że decyzja Polski o organizacji konferencji jest sprzeczna z przyjazną Iranowi polityką Unii Europejskiej.