Władze wysp greckich we wschodniej części Morza Egejskiego żądają najszybciej przeprowadzonej ewakuacji migrantów. Twierdzą, że sytuacja jaka ogarnęła ich kraj jest trudna do opanowania. Od momentu nieudanego puczu w Turcji na greckie wyspy przybyło ponad 4000 uchodźców.
Na wyspach Lebos i Chios ośrodki przestały przyjmować migrantów Jest tam dwa razy więcej uchodźców niż planowano. Trudna sytuacja panuje na innych pobliskich wyspach. Deportacje do Turcji są zawieszone ze względu na powolny proceder azylowy.
Tylko w ciągu jednego dnia na wyspach Lebos, Chios, Kos i Samos przybyło 460 osób.
Turecki minister spraw zagranicznych Mevlut Cavusgolu ostrzega, że jeżeli do października nie zostaną zniesione wizy dla Turków do Unii Europejskiej, porozumienie Unia-Turcja zostanie zerwana.
Od początku tego roku do Grecji przybyło ponad 163 tys. uchodźców Prawie 59 tysięcy utknęło z powodu zamknięcia granic na bałkańskim szlaku z czego ponad 12 tysięcy we wschodniej części Morza Egejskiego.