– Republikanin Wes Goodman z legislatury amerykańskiego stanu Ohio został przyłapany w swoim biurze podczas uprawiania seksu z innym mężczyzną - podaje "Columbus Dispatch". Polityk podjął decyzję o złożeniu mandatu.
Goodman definiował siebie jako zadeklarowanego przeciwnika środowisk LGBT i gorliwego katolika. Równie gorliwie podkreślał to przy każdej możliwej okazji. Na Twitterze pisał o sobie, że jest "chrześcijaninem, Amerykaninem, konserwatystą i republikaninem". Na stronie internetowej preferował "zdrowe, żywe i kwitnące tradycje rodzinne leżące u podstaw stanu Ohio". Witryna jest już niedostępna.
Goodman pożegnał się już z posadą w legislaturze. Oficjalny powód to złe zachowanie, mniej oficjalnie - seks z mężczyzną. Tuż po upublicznieniu informacji, wydał oświadczenie. – Szczerze żałuję, że moje działania i wybory odwiodły mnie od służenia wyborcom oraz stanowi w sposób, który odzwierciedla najlepsze praktyki pracy społecznej. Przepraszam tych, których zawiodłem. Ponieważ rozpoczynam nowy rozdział w życiu, szczerze proszę o uszanowanie prywatności mojej, rodziny oraz przyjaciół - napisał 33-latek.
BREAKING: Rep. Wes Goodman, R-Cardington, latest Ohio lawmaker to resign for ‘inappropriate behavior’ https://t.co/Stm7ysInJA pic.twitter.com/ntsUQW5659
— Columbus Dispatch (@DispatchAlerts) 15 listopada 2017
Goodman nadal pozostaje w związku małżeńskim. Do legislatury trafił rok temu. Wcześniej współpracował z konserwatywnymi politykami. Mówiono o nim, że stanowi "sumienie ruchu konserwatywnego".
Cóż, gdyby akcja działa się w Australii - być może obyłoby się bez większego echa. Dokładnie w tym samym czasie zalegalizowano tam małżeństwa jednopłciowe.