Potroili liczbę pracowników. Zarabiają krocie na wojnie
Wojna na Ukrainie i konflikt na Bliskim Wschodzie potroiły liczbę pracowników najstarszej, 700-letniej hiszpańskiej fabryki amunicji w Granadzie w południowej Hiszpanii, która przeżywa obecnie swój złoty okres – poinformował w czwartek hiszpański dziennik „El Mundo”.
Od czasu agresji Rosji na Ukrainę firma Fabrica de Municiones de Granada (FMG) z 700-letnią historią potroiła liczbę pracowników, która obecnie wynosi 300 osób, i poszukuje nowych magazynów w prowincji Jaen na północy Andaluzji.
"Świat zaczął potrzebować więcej amunicji dużego kalibru" – skomentował "El Mundo".
Firma, która została przejęta w 2020 r. przez słowacką grupę zbrojeniową MSM Group, produkuje amunicję różnego kalibru, m.in. dla czołgów Leopard, będących na wyposażeniu hiszpańskiej armii. Rząd w Madrycie przekazał do tej pory Kijowowi prawie 30 sztuk tego typu maszyn.
Fabryka "zwiększyła swoją aktywność do najwyższego poziomu w swojej historii" z powodu "obecnej skomplikowanej sytuacji geopolitycznej, która pobudziła przemysł obronny na całym świecie" – napisał "El Mundo".
Wzrost kontraktów spowodowany pomocą NATO dla Ukrainy sprawia, że zakłady pracują na pełnych obrotach na trzy zmiany dziennie.
Zdecydowane poparcie Hiszpanii dla zmagającej się z rosyjską inwazją Ukrainy sprawia, że wybór miejsca pod nowe magazyny trzymane są w największym sekrecie w obawie przed możliwymi rosyjskimi akcjami sabotażowymi, do których dochodziło w ostatnim czasie w różnych krajach – napisał dziennik.
Źródło: PAP