Premier Etiopii Abiy Ahmed Ali ogłosił rozpoczęcie ofensywy wojsk rządowych na stolicę Tigraju, Makalle. Sytuacja cywilów jest przerażająca. Brakuje żywności i paliwa. Co więcej z powodu blokady prowincji nie może dotrzeć do nich pomoc humanitarna.
Etiopskie wojska zbliżają się do stolicy Tigraju, Makalle, które liczy pól miliona mieszkańców. Z rejonu walk uciekają tysiące cywilów. Trwa dramat uchodźców w Etiopii.
W zbuntowanej prowincji pojawiły się czołgi i artyleria armii federalnej Etiopii.
Władze Tigraju otrzymały niedawno 72 godziny na wydanie rozkazu złożenia broni podległym im jednostkom. Jednak nie skorzystały z tej możliwości.
Tigrajem rządzi oskarżany przez rząd federalny o dążenie do secesji Ludowy Front Wyzwolenia Tigraju (TPLF).
Rząd w Addis Abebie i władze Tigraju uznają się wzajemnie za nielegalne.
ONZ donosi o krytycznej sytuacji humanitarnej w prowincji Tigraj, w które mieszka 6 mln osób. W prowincji zaczyna brakować pożywienie i paliwa.
Wojska rządowe zarządziły blokadę Tigraju, która utrudnia dostarczenie pomocy uchodźcom.
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Aktorka martwi się o Amerykanów, którzy „nie mają możliwości ucieczki"
Kurski: jednego dnia Sutryk popiera Trzaskowskiego, drugiego przychodzi po niego CBA. To sprawka Tuska.
Gembicka: Tusk pręży muskuły i mówi, że nie wpuści migrantów, a za plecami Polaków zgadza się na wszystko
Ujawniamy! To im Sutryk zafundował studia. ZOBACZ!