Ślady gigantycznych erupcji wulkanicznych, mogący dramatycznie zmienić klimat, odkryli naukowcy z NASA na Marsie. Przedstawione przez nich analizy wskazują, że na obszarze Arabia Terra, na północy Czerwonej Planety, 4 mld lat temu dochodziło do tysięcy takich erupcji. Okres wzmożonej aktywności wulkanicznej mógł trwać około 500 mln lat. Jak podkreślają badacze z NASA, były to „największe erupcje wulkanów, jakie do tej pory udało się odkryć”.
- Każda z takich erupcji miałaby znaczący wpływ na klimat. Niewykluczone, że emitowane wówczas gazy sprawiły, że atmosfera Marsa stała się grubsza i zaczęła blokować promienie słoneczne, przez co planeta się ochłodziła – powiedział Patrick Whelley z NASA, szef zespołu analizującego dane z Arabii Terra.
Przypomnijmy, że na Marsie istnieje największy wulkan i zarazem najwyższy szczyt Układu Słonecznego – Olympusu Mons – którego wierzchołek wznosi się na niemal 22 km ponad średni poziom planety, czyli więcej niż odległość od dna Rowu Mariańskiego (największej głębi na Ziemi) do szczytu Mt. Everestu. Jednak badania Arabia Terra rzucają nowe światło na wulkaniczną przeszłość naszego sąsiada.