We wtorek doszło do spotkania współzałożyciela Microsoft Billa Gatesa z Donaldem Trumpem, prezydentem elektem. Miało ono miejsce w Trump Tower w Nowym Jorku.
Rozmowa dotyczył innowacji i korzyści z niej płynących.
– Odbyliśmy rozmowę na temat innowacji i tego, jak mogą one pomóc służbie zdrowia, edukacji, a także jaki wpływ mają na pomoc międzynarodową i sektor energetyczny. Mam nadzieję, że to nie ostatnia rozmowa – powiedział po spotkaniu Gates.
Pozytywnie o Trumpie Gates wypowiadał się już podczas wtorkowej rozmowy z telewizją CNBS, gdzie zauważył, że może to być „amerykańskie przywództwo innowacji”. Gates zauważył, że podobnie jak prezydent Kennedy (tu w przypadku misji kosmicznej) Trump widzi pewne rzeczy inaczej niż wyglądają.
Gates zwrócił również uwagę, że wiele innowacji, którymi może zajmować się administracja Trumpa nie jest tak medialne jak program lotów w kosmos. – Olej nie jest tak sexy jak rozwój przemysłu kosmicznego. W porównaniu do podróży na księżyc wzbudza wiele negatywnych emocji. To nieco wina Hollywood – żartował Gates.
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Aktorka martwi się o Amerykanów, którzy „nie mają możliwości ucieczki"
Kurski: jednego dnia Sutryk popiera Trzaskowskiego, drugiego przychodzi po niego CBA. To sprawka Tuska.
Gembicka: Tusk pręży muskuły i mówi, że nie wpuści migrantów, a za plecami Polaków zgadza się na wszystko
Ujawniamy! To im Sutryk zafundował studia. ZOBACZ!