Przejdź do treści

Działaczka Greenpeace zwolniona z rosyjskiego aresztu

Źródło:

Sąd w Petersburgu zadecydował o zwolnieniu za kaucją lekarki Jekatieriny Zaspy – Rosjanki, która była wśród 30 osób zatrzymanych na statku Greenpeace na Morzu Barentsa. Zostanie ona zwolniona za kaucją w wysokości 2 mln rubli (ok. 45 tys. euro).

Zaspa, jak wyjaśniają agencje, na pokładzie statku Greenpeace "Arctic Sunrise"pełniła funkcję lekarza okrętowego. O decyzji sądu poinformował Greenpeace, za pośrednictwem komunikatu na Twitterze.

Wcześniej inny sąd w Petersburgu przedłużył o trzy miesiące areszt australijskiemu działaczowi Greenpeace'u — Colinowi Russellowi. Dwa sądy w mieście nad Newą rozpatrują obecnie wnioski Komitetu Śledczego Federacji Rosyjskiej o przedłużenie aresztowania ekologów, zatrzymanych we wrześniu. 11 listopada działacze zostali przewiezieni z Murmańska do Petersburga, gdzie umieszczono ich w trzech aresztach śledczych.

Statek ekologów został zatrzymany po tym, jak usiłowali oni dostać się na, należącą do koncernu paliwowego Gazprom, platformę wiertniczą Prirazłomnaja, aby zaprotestować przeciw wydobyciu ropy naftowej w Arktyce. Sąd rejonowy w Murmańsku nakazał dwumiesięczny areszt dla wszystkich 30 członków załogi, wśród której znajdowało się 26 cudzoziemców, pochodzących z 18 krajów, w tym jeden obywatel Polski. Początkowo Komitet Śledczy postawił im zarzut piractwa, za co groziło od 10 do 15 lat pozbawienia wolności w kolonii karnej. Jednak później zmienił kwalifikację czynu z "piractwa" na "chuligaństwo", które jest zagrożone karą do 7 lat łagru.

Aktywiści Greenpeace'u odrzucili oskarżenia o piractwo i stworzenie zagrożenia dla bezpieczeństwa pracowników platformy wiertniczej. Podkreślają, że ich protest był akcją pokojową, a "Arctic Sunrise" nie naruszył 500-metrowej strefy bezpieczeństwa wokół platformy. Odrzucają także zarzut chuligaństwa, argumentując, że w żaden sposób nie naruszyli porządku publicznego.

mk, mg, PAP, fot. Flickr.com/Michael Coghlan/CC

Wiadomości

Znaleźli miejsce pochówku Wikingów dzięki badaniom DNA

Trzęsienie ziemi miało siłę 23 tysięcy bomb zrzuconych na Hiroszimę

Atak hakerski na Japan Airlines. Opóźnione loty

Żona Assada "miała go zostawić". Ma 50 proc. szans na przeżycie

Tę historię opowiedzą muzycznie. Takie rocznice trzeba czcić

Przerwane połączenie podmorskie. Tam wtedy płynęły ich statki

Potępił "skandaliczny atak" Rosji na Ukrainę. Jest zapowiedź!

Nowy Jork. Taksówka wjechała w ludzi. Co najmniej 6 rannych

Trump: Grenlandczycy chcą przyłączenia ich wyspy do Ameryki

Unia Europejska współwinna wojnie? Saryusz-Wolski ostro o Nord Stream i wsparciu Ukrainy

Tutaj nie można obchodzić Świąt Bożego Narodzenia. ZOBACZ!

Zagranica oszalała na punkcie młodych górali, którzy grali podczas pasterki w Polsce

Po zamachu na media - nielegalna TVP Info straciła 75 procent widzów

Polacy na chwilówkach, Tusk w drogich ubraniach. ZAWRZAŁO: „Powinien być w pasiaku”

Samolot, który rozbił się w Kazachstanie został ostrzelany?

Najnowsze

Znaleźli miejsce pochówku Wikingów dzięki badaniom DNA

Tę historię opowiedzą muzycznie. Takie rocznice trzeba czcić

Przerwane połączenie podmorskie. Tam wtedy płynęły ich statki

Potępił "skandaliczny atak" Rosji na Ukrainę. Jest zapowiedź!

Nowy Jork. Taksówka wjechała w ludzi. Co najmniej 6 rannych

Trzęsienie ziemi miało siłę 23 tysięcy bomb zrzuconych na Hiroszimę

Atak hakerski na Japan Airlines. Opóźnione loty

Żona Assada "miała go zostawić". Ma 50 proc. szans na przeżycie