W jednym z największych domów opieki dla starszych osób w Mediolanie od stycznia do kwietnia zmarło 300 osób - ogłoszono w środę po inspekcji w tej objętej dochodzeniem placówce. W tym samym okresie w poprzednich latach umierało tam średnio 186 osób.
Inspekcja została przeprowadzona w znanym domu opieki Pio Albergo Trivulzio, gdzie doszło do masowych zgonów przebywających tam osób starszych. Wiele z nich zmarło zapewne w wyniku zakażenia koronawirusem. To jednak tylko przypuszczenia, bo podobnie jak w wielu innych takich placówkach, na początku roku nie badano tam podopiecznych na obecność wirusa. Stwierdzano u nich najczęściej zgon z powodu zapalenia płuc.
Wirusolog Fabrizio Pregliasco, prezentując rezultaty kontroli, którą kierował, poinformował, że 200 osób zmarło w domu opieki w marcu i kwietniu, czyli w okresie epidemii na północy Włoch.
Jak wyjaśnił, między lutym a marcem o 29 procent wzrosła liczba zgonów w porównaniu z tym samym okresem w czterech poprzednich latach.