Nie chodzi jednak tylko o chrześcijan, dotyczy to również innych grup identyfikujących się z tymi wyznaniowymi – mówiła dr Magdalena El-Ghamari. Ekspert ds. terroryzmu była gościem dzisiejszej "Republiki Na Żywo".
Tzw. Państwo Islamskie każe chrześcijanom przechodzić na islam, a tych, którzy zostają przy swojej religii oznacza literką „N” związaną z arabskim słowem, które ma być kojarzone z odmiennością danej osoby i oraz z chrześcijaństwem.
Kryzys trwający na całym Bliskim Wschodzie – nie tylko w Syrii czy w Iraku – zmusił do powstawania tzw. Milicji Chrześcijańskiej. To zorganizowane grupy paramilitarne stworzone w celu ochrony wyznawców tej religii. Nie tylko czuwają nad bezpieczeństwem obywateli ale również zrzeszają grupy chrześcijan z całego regionu.
Celów Milicji jest o wiele więcej, przede wszystkim obrona terytorialna, która jest gwarantem bezpieczeństwa. Ponadto Milicja Chrześcijańska wykorzystuje swoich „podopiecznych” do osiągania własnych celów. – Każdy wie, że skoro pojawia się broń i zradykalizowani ludzi, którzy mają na tę broń pieniądze, wchodzimy w świat wielkiej polityki – stwierdziła dr El-Ghamari.
– Nie jesteśmy w stanie określić w jaką stronę te organizacje paramilitarne pójdą. Na Bliskim Wschodzie jest haos, prawdopodobnie te organizacje będą lepiej się zbroić oraz strukturyzować, być może obiorą nowe cele – dodała na koniec ekspert ds. terroryzmu.