Wczoraj prezydent USA Donald Trump powiedział, że jego kraj powinien rozważyć wprowadzenie kary śmierci lub dożywotniego więzienia za tzw. przestępstwa narkotykowe.
Trump powiedział wprost:
"Myślę, że to temat nad którym musimy zacząć myśleć. Nie wiem, czy jesteśmy na to gotowi - nie wiem, czy ten kraj jest na to gotowy".
Jak argumentował Trump osoby skazane za zamordowanie jednej osoby w niektórych przypadkach stają w obliczu wyroku śmierci lub dożywotniego więzienia bez możliwości zwolnienia warunkowego. A "ktoś może zabić 5 tys. osób narkotykami, ponieważ je przemyca, zarabia dużo pieniędzy, a ludzie umierają", a następnie nie poniesie tak wysokiej kary".
I dodał, że "dlatego mamy problem. Ci ludzie zabijają nasze dzieci i zabijają nasze rodziny, a my musimy coś zrobić".
Trzeba przyznać, że Trump ma rację mówiąc, że osoba która produkuje i sprzedaje narkotyki ma na sumieniu śmierć tych, którzy po nich umierają. Mówiąc wprost to też są mordercy!