Do połowy stycznia 2,5 tysiąca żołnierzy amerykańskich zostanie wycofanych z Afganistanu i Iraku
Christopher Miller, pełniący obowiązki sekretarza obrony USA przekazał, że prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump wydał rozkaz wycofania 2,5 tysiąca żołnierzy amerykańskich do połowy stycznia z Afganistanu i Iraku. Liczba żołnierzy amerykańskich w Afganistanie ma się zmniejszyć z 4,5 do 2,5 tysiąca, a w Iraku z 3 do 2,5 tysiąca. Wycofanie zostanie przeprowadzone w ostatnim tygodniu prezydentury Donalda Trumpa.
- Gospodarczo Afganistan nie istnieje bez pomocy międzynarodowej. Obecnie istnieją afgańskie siły zbrojne, ale rebelia talibów w niektórych prowincjach wciąż trwa — powiedziała na antenie Polskiego Radia 24 Beata Górka-Winter z Centrum Europejskiego UW.
Beata Górka-Winter uważa, że blisko 20-letnia wojna w Afganistanie nie jest sukcesem USA.
- Jeśli porównamy cele z realizacją, to obraz nie jest jednoznaczny. Rzeczywiście udało się rozbić Al-Kaidę. Natomiast USA wystosowały również ultimatum wobec talibów, które zostało odrzucone. Cele stopniowo się zmieniały wraz z wejściem NATO do Afganistanu. Pomagano budować miejscowe siły bezpieczeństwa, wsparto proces demokratyzacji, prawa kobiet, wymiar sprawiedliwości, było wsparcie gospodarcze. Bilans jest mieszany. Udało się osiągnąć sukces w kwestii praw kobiet. Jednak już gospodarczo Afganistan nie istnieje bez pomocy międzynarodowej. Obecnie istnieją afgańskie siły zbrojne, ale rebelia talibów w niektórych prowincjach wciąż trwa — stwierdziła Beata Górka-Winter.
Beata Górka-Winter odniosła się do porozumienia z talibami:
- Nie wyobrażam sobie tego. Najpierw musiałoby dojść do pojednania. Trudno, żeby formacje, które jeszcze niedawno do siebie strzelały, nagle znalazły się po jednej stronie. To scenariusz z pogranicza mrzonek — dodała ekspert.