Niemiecki dziennik "Die Welt" donosi, że liczba mieszkańców Niemiec z imigranckimi korzeniami wzrosła w 2016 r. o 8,5% do 18,6 mln. Dodatkowo gazeta informuje, że aż 37 niemieckich parlamentarzystów pochodzi z rodzin imigranckich.
Dziennik informacje pozyskał z danych uzyskanych z Federalnego Urzędu Statystycznego w Wiesbaden. Jak informuje gazeta, wzrost ten, to skutek m.in. fali uchodźców na przełomie lat 2015/2016. W liczących 82,5 mln mieszkańców Niemczech odsetek osób o korzeniach imigranckich wynosi obecnie 22,5 proc.
Za imigranta uchodzi ten, kto nie urodził się jako Niemiec, lub ten kto ma co najmniej jednego rodzica, który urodził się poza Republiką Federalną Niemiec. Jak pisze „Die Welt” 2,3 mln mieszkańców Niemiec z imigranckim tłem ma korzenie rodzinne w krajach Bliskiego Wschodu, co oznacza wzrost o 51 proc. w porównaniu z rokiem 2011. 740 tys. osób pochodzi z Afryki (wzrost o 46 proc.). Korzenie polskie ma 1,86 mln osób. Wśród mieszkańców Niemiec o pochodzeniu imigranckim 48 proc. jest obcokrajowcami, a 52 proc. ma niemiecki paszport.