Dr Jerzy Targalski w swoim programie w Telewizji Republika "Geopolityczny tygiel" dokonał przeglądu problemów i konfliktów w 2019 roku.
– Pierwszym problemem była Korea Północna. Pamiętamy wszyscy zapowiedzi Trumpa - zniszczenia Korei, potem wypowiedzi jego na temat wspaniałości Kima i oczywiście z tej sprawy nic nie wynikło. Na froncie koreańskim niestety, ale prezydent Trump poniósł całkowitą kleskę - mówił dr Targalski.
– Drugim problemem był konflikt w Wenezueli, o którym już wszyscy zapomnieli. Tu znów Stany Zjednoczone niepotrzebnie uwikłały się w kwestie wewnętrzne Wenezueli za sprawą zresztą doradcy ds. bezpieczeństwa Boltona i znów tutaj poniosły klęskę, nie udało się obalić rządu Maduro, Wenezuela po prostu ginie, umiera a Stany Zjednoczone przegrały tę walkę - dodał.
– W Syrii Stany Zjednoczone ustąpiły przede wszystkim Turcji, Turcja mimo tego nie powróciło do obozu zachodniego. Turcja jest i będzie w obozie rosyjskim i będzie realizowała swoją politykę razem z Rosjanami a nawet staje się od Rosji coraz bardziej zależna, z tymże ustąpienie z Syrii chociaż nadwyrężyło wiarygodność Stanów Zjednoczonych, bo każdy teraz powie, że skoro zdradzili Kurdów, to zdradzą innych, to sytuacja Kurdów była inna a sytuacja sojuszników amerykańskich jest. Tutaj Stany Zjednoczone uniosły uszczerbek na wiarygodności sojuszniczej, natomiast moim zdaniem mimo, że wszyscy krzyczą, jak to Rosja stała się rozgrywającym w Syrii, wcale Rosja niczego na tym nie ugrała, no bo jakie są konkretne korzyści w Syrii, oprócz tego, że reżim Asada umocnił się? Bez tego było wiadomo, że nie da się go obalić. Rosja stała się zakładnikiem wiecznych konfliktów między Turcją a Syrią, Turcją a Izraelem, Turcją a Kurdami i tak naprawdę mimo, że zwiększona obecność rosyjska w Syrii jest niemożliwa, bo Rosja nie ma to siły, to jednak w sensie politycznym Rosja została tam związana i będzie grzęzła - mówił politolog.
– Widzimy, że zaangażowanie Rosji w Syrii bardzo ją wciąga w te różne konflikty i z tego nie będzie łatwego wyjścia, tym bardziej, że Rosja stara się grać z Izraelem i zwolennikami religii Holokaustu, czego przykładem były ostatnie oszczerstwa wobec Polski wyrażone przez Putina a tymczasem Izrael i Turcja coraz bardziej popadają w konflikt, bo to nie jest tylko konflikt ws. syryjskiej, ale mamy też do czynienia z różnicą interesów, jeżeli chodzi o wydobycie gazu w szelfie między Cyprem a wybrzeżem azjatyckim, więc tutaj ten konflikt izraelsko-turecko się pogłębia, a Rosja chciałaby z jednym i drugim państwem utrzymywać dobre stosunki i poprzez politykę tych państw realizować własne interesy, tak jak na przykład wobec Polski - powiedział.
– Coraz bardziej się Rosja wikła i nie widzę tutaj dobrego dla Rosji na nasze szczęście wyjścia - zaznaczył.