- Afgańscy talibowie łamią swoje obietnice, m.in. nakazują kobietom, żeby zostawały w domach, pozbawiają nastolatki dostępu do edukacji oraz wciąż szukając swych byłych wrogów - oświadczyła Wysoka Komisarz ONZ ds. Praw Człowieka Michelle Bachelet.
- W kontraście do zapewnień talibów, że prawa kobiet będą dalej respektowane, w ciągu ostatnich trzech tygodni kobiety stopniowo były coraz bardziej wypychane ze sceny publicznej - powiedziała w poniedziałek na zebraniu Rady Praw Człowieka w Genewie.
Wyraziła swoje rozczarowanie składem rządu powołanego przez talibów, w którym nie znalazła się ani jedna kobieta, a który został zdominowany przez Pasztunów, główną grupę etniczną w Afganistanie.
C. The coeducation classes where the female students are less than 15 in numbers, a partition or curtain should be placed between males and females. pic.twitter.com/Dt2c67lxph
— BILAL SARWARY (@bsarwary) September 6, 2021
W niektórych miejscach dziewczynkom powyżej 12. roku życia zakazano wstępu do szkół, a kobietom nakazano przebywać w domach, co jak zauważyła Bachelet, przypomina metody, które talibowie stosowali w latach 1996-2001.
Komisarz powiedziała także, że bojownicy nie dotrzymali obietnicy udzielenia amnestii byłym urzędnikom oraz pracownikom służb bezpieczeństwa powiązanym z poprzednim rządem. Nie powstrzymują się także od tropienia swoich oponentów.
See these pictures? This is face of Dream, A dream of playing soccer, A dream of representing one's own country, A dream of being someone more than just a house wife.
— Ahmad (@AhmadAli_jatt) September 10, 2021
And today, Dream is about to be crushed as Aghan Govt banned women playing sports. pic.twitter.com/SWKXLthwO4
Do ONZ dotarły także doniesienia o odwetowym zabijaniu członków armii afgańskiej. Bachelet wezwała Radę Praw Człowieka do wprowadzenia mechanizmów kontrolujących przestrzeganie praw człowieka w Afganistanie.
- Powtarzam mój apel do Rady o podjęcie zdecydowanych i energicznych kroków współmiernych do skali tego kryzysu - podkreśliła
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Kurski: jednego dnia Sutryk popiera Trzaskowskiego, drugiego przychodzi po niego CBA. To sprawka Tuska.