Oskarżenie 23-latka o terroryzm i podżeganie do secesji to pierwszy przykład wykorzystania "w praktyce" przez władze hongkońskie nowego, kontrowersyjnego prawa o bezpieczeństwie państwowym
Według władz w czasie środowych protestów 23-letni Tong Ying-kit wjechał motorem w grupę policjantów, trzymając flagę ze sloganem: „Wyzwolić Hongkong, rewolucja naszych czasów”. Hasło to było często używane przez prodemokratycznych manifestantów w regionie.
Motocykliście postawiono zarzut podżegania do organizacji, zaplanowania, przeprowadzenia lub wzięcia udziału w działaniach mających na celu „dokonanie secesji lub podważenie zjednoczenia narodowego”. Jest też oskarżony o „działalność terrorystyczną”.
Tong nie stawił się w sądzie na piątkowej rozprawie, ponieważ leży w szpitalu w związku z odniesionymi obrażeniami, w tym złamaniami kości. Rozprawę odroczono do 6 lipca lub do momentu wypisania go ze szpitala – podała publiczna stacja RTHK.
Wcześniej w piątek szefowa administracji Hongkongu Carrie Lam wyznaczyła sześciu sędziów, którzy będą się zajmować sprawami związanymi z bezpieczeństwem państwowym. Nazwisk sędziów nie ujawniono.
Tysiące Hongkończyków protestowały w środę przeciwko nowemu prawu przy okazji 23. rocznicy przekazania byłej brytyjskiej kolonii pod władzę komunistycznej ChRL. Policja użyła gumowych kul, armatki wodnej i gazu łzawiącego. Zatrzymano około 370 osób.
Nowe prawo przewiduje kary nawet dożywotniego więzienia za działalność wywrotową, separatystyczną i terrorystyczną oraz spiskowanie z obcymi siłami w celu podważenia bezpieczeństwa państwowego. Podejrzani będą mogli być sądzeni w Chinach kontynentalnych.
Według władz prawo jest konieczne, by ustabilizować sytuację po miesiącach antyrządowych protestów. Opozycja ocenia te przepisy jako kres autonomii oraz wolności i praworządności, które odróżniały Hongkong od Chin kontynentalnych.
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Radykalny krok papieża. Chce by diecezja rzymska dała swoje nieruchomości tym, którzy nie mają gdzie mieszkać
Jak Siemoniak "odwrócił kota ogonem"
Niemcy z Polską wspólnie będą nam serwować politykę LGBT. Właśnie podpisano porozumienie!
Ziemkiewicz: bez wiedzy Donalda Tuska, Sutryk nie zostałby zatrzymany, tu chodzi o coś więcej