Były doradca Putina zamordowany?
Biuro Ekspertyz Medycznych w USA poinformowało, że były doradca ds. mediów Władimira Putina, Michaił Lesin, którego znaleziono martwego w listopadzie ub. roku w hotelu w Waszyngtonie, zmarł na skutek urazu po silnych uderzeniach w głowę tępym narzędziem.
W oświadczeniu czytamy także, że Michaił Lesin poza urazami głowy miał rany na szyi, ciele oraz rękach i nogach. Lekarz sądowy nie ustalił jednak charakteru zgonu. Nie wiadomo więc, czy Lesin zmarł na skutek zabójstwa, czy nieszczęśliwego wypadku.
Tajemnicza śmierć doradcy Putina
Ciało byłego ministra łączności i środków masowego przekazu Rosji znaleziono w listopadzie 2015 roku w hotelu w centrum Waszyngtonu. Nie wiadomo, w jakim celu Lesin przebywał w Stanach Zjednoczonych. Rodzina zmarłego powiedziała mediom, że Lesin zmagał się z chorobą serca, a zgon nastąpił prawdopodobnie z powodu zawału. Moskwa poinformowała już USA, że oczekuje oficjalnych informacji o przebiegu i wynikach śledztwa ws. śmierci Lesina.
Kim był Lesin?
Michaił Lesin promował utworzenie nadającego w języku angielskim rosyjskiego satelitarnego kanału telewizyjnego "Russia Today". W 2013 roku został szefem holdingu medialnego koncernu "Gazprom" - "Gazprom-Media", jednej z ważniejszych grup medialnych w Rosji i Europie. Rok po objęciu stanowiska zrezygnował z niego z powodów rodzinnych.
Polecamy Nasze Programy
Wiadomości
Najnowsze
Tusk ogląda „Kevina” z wnuczkami. Internauci nie zawodzą: „Tylko nie rzuć kapciem jak Trump pojawi się na ekranie”
Takiego wywiadu jeszcze nie było! Karol Nawrocki na Święta!
Szczerba składa życzneia. Ludzie przypominają politykowi KO wspieranie migrantów i pytają: „Takich jak w Niemczech?”
Zatrucie narkotykami przy wigilijnym stole - 14 osób trafiło do szpitala!
Abp Galbas konkretnie o miłości: to nie jest poezja